Nadwaga i otyłość

Nie mam nadwagi, ale polecam ten trening cardio dla osób, które mają problem z nadwagą.

Co ja mogę powiedzieć... Moje BMI wynosi 22 - więc w zasadzie idealne. Przy wzroście 177/178, masa 72kg. Ale dążę do uzyskania 75-77kg i na tym się zatrzymać. 

Co 2 dni lub jak mi się zechce przerzucam trochę złomu w domu - zwykłe hantle 6kg / na stronę. Czasem zakłada 8kg + pompki, brzuszki. 

Częsta jazda rowerem, minimum 15km w trasie lub do 5km hillclimbu czyli extreme dla nóg.

Użytkownik viris33 edytował ten post 04 06 2013 - 20:55

Twój wskaźnik BMI wynosi 21.
Brawo! Masz idealną masę ciała.

tyle

Viris straszny z Ciebie chuderlak 72kg .. Jaki masz obwód w łapie i w klacie?

Hantle zmień na 14kg bo 8 to kobiece, których w ogóle nie czuć i 50 pompek na serie to minimum.

Chyba że nie chcesz zmian w masie mięśniowej i wolisz zostać "szczupakiem" to niczego nie zmieniaj.

Użytkownik Celdur edytował ten post 31 07 2013 - 11:59

@Up nie wiem, nie mierzę tego bo nie potrzebne. Ćwiczę okazyjnie ostatnimi czasy zwiększyłem hantle do 10kg i tyle wystarcza bo 6kg to jedynie to ćwiczenia tricepsa.

Szczupły jestem to fakt, ale moi nawet dużo starsi znajomi ważą po 68-70kg.

Celdur spokój, a nie dogryzasz innym !

22% BMI i to ma byc idealnie ? dla faceta do 15 to jest idealnie..... machanie 6kg hantelkami jak mozna cięższymi to najzwyklejsza strata czasu. Idź chłopie na siłownie a nie marnujesz czas na rowerek pompki i brzuszki

No chyba że chcesz być suchar jak 1/4 społeczeństwa lub tłuścioch jak nastepne 50%  ja tam wybrałem opcje po środku - mase ale mięśniową

@up i tak ćwiczę tylko wtedy kiedy mam wolny czas a tego mam mało. Już częściej rowerem sie jezdzi bo do pracy rowerkiem 5-6km i z powrotem.

Hantle to już naprawdę od niedzieli ostatnio więc praktycznie raz w tygodniu.

Czy ja pisałem że chce iść na siłkę ? strata czasu i pieniędzy. Poza tym im człowiek szczuplejszy tym dłużej żyje tłuszcz zabija na starość.

Użytkownik viris33 edytował ten post 02 08 2013 - 17:06

Za to masa mięśniowa wzmacnia ciało jak ci jej nie potrzeba bądz wiotki jak lebioda

Użytkownik Sicknature edytował ten post 02 08 2013 - 22:00

Celdur spokój, a nie dogryzasz innym !

 Po 1 "Spokój" to możesz mówić do swojego psa chłopczyku.

 Po 2 Nie widzę nigdzie dogryzania tylko sugestie zmian żeby było lepiej.

 Po 3 Jak nie masz nic mądrego do dodania w temacie to się nie wychylaj skoro masz zerowe pojęcie.

Użytkownik Celdur edytował ten post 05 08 2013 - 15:34

Zwróciłem ci tylko uwagę,nie stresuj się tak.

Użytkownik BAKUN edytował ten post 05 08 2013 - 22:35

Pakujecie żeby na ulicy sie wyróżniać a nie tylko klikanie na kumputerku i piwko a potem 3/4 społeczeństwa to wątłe kluski  z ulanym ryjem

I mocni w gębie, szkoda tylko że wirtualnie

Czy Wam też chce się śmiać, jak kobiety żeby zrzucić kilka kg głodzą się, rezygnują z pieczywa i słodyczy, wcinają same kiełki i tym podobne produkty, a później dziwią się, że im nic to nie daje, albo, że prześladuje je efekt jojo.Wydaje mi się, że faceci postępują w tej kwestii zupełnie inaczej - jedzą co lubię, a później spalają to na siłowni, albo grając w piłkę. Dlatego drogie Panie, jeżeli już zaczęłyście się głodzić,żeby na wakacje jakoś wyglądać, to polecam udać się chociażby do dowolnego sklepu sportowego i chociaż tam zapytać o jakiś trening, na pewno Wam tam pomogą. Zatem wniosek: po co się głodzić, skoro można się porusząć i efekty mieć podobne a nawet i lepsze?

Użytkownik pawel315 edytował ten post 31 03 2014 - 18:37

Przede wszystkim musimy mieć na uwadze żywność, nie mówię tutaj o konkretnej diecie na odchudzanie, tylko o unikaniu wysoko przetworzonych oraz modyfikowanych produktów. Wiele firm stosuje chwyty marketingowe i reklamując produkt jako zdrowy, jednak tak naprawdę zawiera on duża ilość cukrów, która sprzyja otyłości. Więcej o tym można poczytaj tutaj.

A co dopiero będzie z dzieciakami, które regularnie wciągają do swojej sieci fast foody

Użytkownik mariandok edytował ten post 30 05 2014 - 16:28

Ehhh a ja mam do zrzucenia teraz około 5 kg. Ostatnio się zaniedbałem a raczej po prostu pozwoliłem sobie na zbyt wiele w gotowaniu... No nic trzeba będzie wrócić do regularnego biegania i zrezygnować z ukochanych frytek

Użytkownik Qauke edytował ten post 03 07 2014 - 20:03

No nic trzeba będzie wrócić do regularnego biegania i zrezygnować z ukochanych frytek

No właśnie to jest najgorsze żeby z niektórych rzeczy rezygnować, choć ja akurat przyjąłem inną strategię - nie rezygnować ale ograniczać, np.słodycze. Albo nie słodzić każdej herbaty czy kawy. No i więcej jedzenia przygotowywać w domu zamiast ciągle jeść na mieście :/