dwa tygodnie temu zainstalowałem Windowsa 7 i wszystko działało zupełnie bez zarzutu.
Wczoraj zostawiłem komputer na zasilaniu z baterii i bateria się rozładowala całkowicie. W wyniku tego komputer się uśpił/zahibernował (nie wiem dokładnie). Nie mogłem go wybudzić (wciąż czarny ekran, choć raczej był uruchomiony), więc wyłączyłem laptopa na siłę.
Po ponownym uruchomieniu pojawia mi się standardowy komunikat:
"Uruchamianie systemu Windows nie powiodło się. Przyczyną może być niedawna zmiana sprzętu lub oprogramowania [...]"
Mam dwie opcje do wyboru na tym ekranie:
1. Uruchom narzedzie do naprawy systemu podczas uruchamiania (zalecane)
2. Uruchom system Windows normalnie
Jak wybiore drugą opcję to niby Windows się zaczyna uruchamiać --> komunikat "Trwa uruchamianie systemu Windows", ale po chwili następuje czarny ekran i komputer sam się wyłącza (!!!).
Gdy wybiorę opcję pierwszą przenosi mnie do następnego ekranu:
"[...]
1. Włóż dysk instalacyjny systemu Windows i ponownie uruchom komputer
2. Wybierz ustawienia języka [...]
3. Kliknij pozycję Napraw ten komputer
Stan: 0xc000000f
Informacje: Nie mozna uruchomić pozycji rozruchu, ponieważ wymagane urządzenie jest niedostępne"
Gdy próbuję odpalić płytkę z Windowsem to następuje ładowanie plików, a później od razu czarny ekran i komputer sam się wyłącza (sprawdzane wielokrotnie).
Podobnie jest z płytką z Windows recovery disc (tylko ładowanie plików --> pasek idzie do końca --> czarny ekran --> wyłączenie komputera)
Co więcej próbowałem odpalić jakąkolwiek inną płytkę bootowalną:
- Ubuntu: prośba o wybór języka --> krótkie pomielenie --> czarny ekran i wyłączenie komputera
- Kaspersky recovery disc: identycznie jak wyżej
- niestety nie dysponuję w chwili obecnej płytą z innym systemem operacyjnym (Vista, W8 itp), żeby sprawdzić, czy one potrafiłyby załadować pliki i normalnie rozpocząć instalację (w celu sprawdzenia innych płyt bootowalnych, bo na razie wolałbym nie ruszać obecnego systemu, bo działał super)
Informacje dodatkowe:
- komputer ma 6 lat (Toshiba Satellite P105-S6114), ale do tej pory nie miałem problemów z hardwarem
- BIOS nie umożliwia odpalenia systemu z USB albo ja tego nie potrafię (nie ma opcji boot z USB przy wyborze boota. Jest tylko HDD, FDD, LAN i CD/DVD)
- w feralnym momencie nie doszło do żadnego fizycznego zniszczenia (laptop nie upadł, nie został niczym uderzony, nie było spięcia itp.)
Czy może to być:
- uszkodzenie napędu CD/DVD?
- jakiś inny problem z hardwarem?
- czy raczej jednak soft?
Z góry dziękuję za pomoc w rozwiązaniu tego problemu.
Pozdrawiam,
kardr
Witam ponownie,
wyglada na to, ze nie jest to wina stacji dyskow CD/DVD, bo problem nieladowania bootowalnych plyt wystepuje rowniez w przypadku prawidlowo dzialajacego napedu zewnetrznego CD/DVD.
Co to zatem moze byc? Blad w pamieci wirtualnej?
pozdrawiam,
KD
Użytkownik Tomasz6688 edytował ten post 09 09 2012 - 19:09