Nie widziałem ale wierzę. W przeogromnym, wciąż rozrastającym się wszechświecie znajdują się niezliczone ilości galaktyk, układów słonecznych i planet, na których być może powstało życie, być może zbyt daleko aby się z nami skontaktować, być może zbyt prymitywne aby w ogóle się kontaktować. Możliwości tyle, na ile pozwala nam wyobraźnia i może rzeczywiście tak jest?