Coś takiego po jakimś czasie pracy z komputerem mi wyskakuje...
Poprzedzone jest to baaaaaaaardzo silnymi artefaktami (poziomymi paskami), prawie że śnieżeniem po lekkim nawet dotknięciu matrycy. Pośnieży, posnieży i wyskakuje takie coś jak wyżej.
Miał ktoś podobny problem?
Da się laptopa odratować zamykając się w całkiem sensownych kosztach?