Witam. Mam taki problem: szwagier przywiózł do mnie swój komputer żebym go sformatował, bo od dłuższego czasu już to planował a nie zna sie na tym i zlecił to mi. A wiec podlaczylem jego jednostke do mojego monitora,ustawiam bootowanie w biosie na cd, wkladam plytke z xp pro. Po wgraniu wszystkich sterownikow, instalator przechodzi do czesci gdzie powinienem wybrac dysk, na ktorym chce zainstalwoac xp. Ku mojemu zdziwieniu nie ma tu ani jednego dysku! Wywala tylko komunikat, że instalator nie może wykryć dysku i mam wcisnac F3 w celu zakonczenia instalacji.
Po chwili zastanowienia, postanowiłem ze sformatuje jego dysk za pomoca mojego komputera, zeby sprawdzic czy u mnie go wykryje i czyja to wina: komputera czy dysku. Okazalo sie, ze u mnie wszystko smiga, sformatowalem caly dysk, wgralem Xp, ktory dziala, moge go wlaczyc. Przelozylem dysk spowrotem do komputera szwagra, wlaczam. Pokazuje sie ekran ładowania windows (z tym paskim który lata w prawo). Trwa to odpowiednio długo i nagle wywala mi bluescreen z kodem 0x(kilka zer)7B i pisze ze mam sprawdzic czy moj dysk nie jest uszkodzony. Nie da sie uruchomic komputera w trybie awaryjnym, ani normalnym. Dodam, że poprzednim systemem na tym komputerze był Millenium, dysk to ATA DiamondMax Plus 8 - 40GB, komputer jest dosc stary, niestety nie wiem jak sprawdzic jego specyfikacji, jedyne co moge zrobic, to wrzucic tu zdjecia jego "wnetrznosci". Prosze o pomoc! Co zrobic, zeby szlo uruchomic XP na tym komputerze jak najszybciej?? Z góry dziekuje
Problem z dyskiem twardym szwagra
Rozpoczęty przez
mariusz_92
, 16 11 2008 14:49
5 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 16 11 2008 - 14:49
#3
Napisano 16 11 2008 - 16:57
Też miałem coś takiego i okazało się że szelka ATA się zepsuła a bardzo łatwo się psuje już 3 rozwaliłem :/
#4
Napisano 16 11 2008 - 17:48
@up: niemozliwe.. Jezeli zaczyna czytac widnowsa z dysku to jest niemozliwe zeby byla zepsuta magistrala..
Jak sie obsluguje tego GParteda? Nagrałem go na plytke, bootuje kompa z niej i daje Auto config (czy cos takiego, pierwsze z gory). Dobrze robie? Co mam dalej robic? Mam teraz w moim kompie podpiete dwa dyski - moj i szwagra, chce sformatowac jedna partycje z dysku szwagra. Jest przypisana do litery F. Prosze o łopatologiczne wytlumaczenie...
Jak sie obsluguje tego GParteda? Nagrałem go na plytke, bootuje kompa z niej i daje Auto config (czy cos takiego, pierwsze z gory). Dobrze robie? Co mam dalej robic? Mam teraz w moim kompie podpiete dwa dyski - moj i szwagra, chce sformatowac jedna partycje z dysku szwagra. Jest przypisana do litery F. Prosze o łopatologiczne wytlumaczenie...
#5
Napisano 16 11 2008 - 18:06
Nie pamiętam dokładnie która to opcja ale po wczytaniu GParteda, to trzecia czy czwarta opcja jest właśnie do kasowania i formatowania dysku, musisz popróbować, jak już uaktywnisz właściwą opcję to tam będzie wszystko wyraźnie przedstawione i wiadomo operujesz tylko na partycji F. Do puki nie zatwierdzisz zmian do puty nie zatwierdzisz zmiany.
Jeszcze jedno po sformatowaniu przez GParted to w Windowsa instalujesz na tym formacie, sprawdź w jakim systemie masz format i w takim systemie formatujesz partycję np. NTFS to tka powinna być partycja.
Jeszcze jedno po sformatowaniu przez GParted to w Windowsa instalujesz na tym formacie, sprawdź w jakim systemie masz format i w takim systemie formatujesz partycję np. NTFS to tka powinna być partycja.
#6
Napisano 16 11 2008 - 18:34
Format za pomoca GParted zakonczony pomyslnie. Przepiąłem dysk do komputera szwagra w celu zainstalowania Windowsa, i nadal to samo - instalator nie widzi ani jednej partycji.... Co mam robic?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych