Witam,
Mam problem z komputerem. Mianowicie od pewnego okresu (w sumie dosyć długiego) miałem problem z samym włączaniem go. Raz się normalnie włączał a innym razem włączał się, powiedzmy że chodził ale ani monitor tak jakby nie działał ani Windows się nie ładował. W tym przypadku wystarczyło zresetować go z tyłu i ponownie go włączyć i wszystko było ok. Problem tkwi w tym, że dzisiaj kiedy próbowałem go włączyć to w ogóle nie zareagował, tak jakby nie był podłączony do prądu. Generalnie już wcześniej się domyśliłem, że najprawdopodobniej wszystkie te problemy z włączaniem są związane z zasilaczem.
Pytanie brzmi – czy mogę z tym coś zrobić we własnym zakresie, jeżeli tak, to co?
Czy inne pod zespoły mogą być tutaj winne?
Czy taki stan komputera świadczy o tym, że zasilacz jest już do wymiany?
Z góry dziękuje za pomoc i pozdrawiam.