Bo ja widząc taką nazwę oczekuję raczej takich karabinów czy pistoletów, jakie wykorzystuje się na zawodach - a także różnych ćwiczeń na strzelnicy. Swego czasu nawet poważnie myślałam nad zrobieniem licencji, ale temat póki co się oddalił.
A teraz z ciekawości zaczęłam oglądać broń sportową dostępną w sklepach. I co widzę? Oprócz spodziewanych "jednostrzałowców" do tej kategorii łapie się też... pistolet maszynowy UZI! Ja tam się nie znam na prawodawstwie i militariach, ale taki automat średnio mi pasuje do "sportu". A Wam?