ale mówie wymień to COŚ na zasialcz bo ono nie jest niczym innym jak pudełko po landrynkach i epilepsją psychicznego elektryka...
hehehe Lepszego określenia jeszcze nigdy nie słyszałem Co do problemu to po kłopocie Poluzowały się kabelki od dodatkowego zasilania karty graficznej Zrobię tak jak mówisz czyli zmienię jeszcze raz na tamten zasilacz A co do kolegi viris33
to wszystko było mierzone miernikiem uniwersalnym
i pomimo, że komputer chodzi ok 4 lat to nic mu nie jest ale nie będę kusił losu i założę tamten dzięki wielkie wszystkim za rady temat do zamknięcia