Zawieszanie komputera, krzaki na ekranie, problem z uruchomieniem windowsa

Dzień dobry.
Nazywam się Maciek, mam 15 lat, jestem z Olsztyna.
Od dłuższego czasu mam problem z kompem. Obstawiam na płytę główną (mój wujek, informatyk, też ).
Chciałbym wam przedstawić ten problem, prosić o pomoc z "naprawieniem" go, oraz, jeśli będzie trzeba, o pomoc z wyborem nowego sprzętu.
Problem:
Komputer od dłuższego czasu zawieszał się, od kilku tygodni podczas startu (w biosie) mam krzaki ("dziwne znaczki"). Od momentu pojawienia się "krzaków" nie mogę odpalić Windowsa ("siódemki"). Pisze do was z safe moda. (W safe modzie też się zawiesza)
(Losowe momenty = przeglądając internet, grając, rozmawiając na skype etc.)
Zawiesza się na "amen".
Te "zawieszanie" się w biosie, nie jest do końca zawiechą, ponieważ miga jedna kreska, ale nie "rusza" bios dalej.
Sprawdzałem czy nie ruszy dalej kilka razy (zostawiałem komp "zawieszony" na kilka godzin).
Zrobiłem zdjęcia krzaków, oraz momentu w którym się zawiesza. (Nie potrafię wrzucić zdjęć do posta, zamieściłem je na imageshack.)
Moment zawiechy:
http://img260.imageshack.us/i/p3009091931.jpg/
Zoom na tekst:
http://img121.imageshack.us/i/p300909193101.jpg/
Krzaki:
http://img176.imageshack.us/i/p3009091932.jpg/
http://img25.imageshack.us/i/p300909193201.jpg/
Gdy się zaczyna odpalać windows, pojawia się normalnie logo:
http://img59.imageshack.us/i/p300909193202.jpg/
A potem, przez dłuższą chwile "ciemność" i niebieski ekran zagłady, na jakieś 2 sekundy:
http://img98.imageshack.us/i/p3009091933.jpg/
Okej. Wydaje mi się że dobrze przedstawiłem problem, jeśli zajdzie taka potrzeba, mogę zrobić filmik.
Proszę o pomoc. Maciej Gwozdek.
Ps. Nie jestem pewny czy wybrałem odpowiedni dział, jeśli zły, proszę o przeniesienie/usunięcie i wskazanie odpowiedniego działu. (Nie mogłem znaleźć "problemów technicznych", ani nic co by bardziej odpowiadało, niż Płyty Główne...
>Edit:
Dodaje specyfikacje techniczną:
Płyta główna: ASUS P5VD2-MX P4M890 SATA2 LAN RAID VGA uATX
Procek: Intel Core 2 Duo E6300 1,86 GHz/1066MHz 2MB LGA BOX
Karta Graficzna: POV GeForce 7300GS 256MB/64 bit TV/DVI PCI-E
2x moduł pamięci: DDRAM2 512MB 533 Mhz SuperElixir

Podaj swój sprzęt.

Możliwe też że to wina karty graficznej (szczególnie te "krzaki")

Co do BSOD'a i błędu nr 0x00000116 to przeinstaluj sterowniki od grafiki , wcześniej usuwając stare programem Driver Cleaner

Zanim osądzisz płytę główną i ją wymienisz , przywróć fabryczne ustawienia BIOS'u i zobacz czy się nie poprawiło.

Też uważam że to wina karty graficznej, ciekawe czy płyta główna zawiera zintegrowaną kartę graficzną oraz kartę dodatkową (czyli czy nie ma czasami dwóch kart graficznych). Dlatego podaj konfigurację z podaniem kompletnej nazwy płyty głównej. Od razu sugeruję ściągnij sobie płytę ratunkową (patrz poniżej w sygnaturce), jest bardzo pomocna przy stawianiu systemu.
BIOS na wszelki wypadek możesz sobie zresetować ale główną przyczyną będzie sprawa karty graficznej.

Okej.
Zrestartowałem fabryczne ustawienia.
Krzaki dalej, Blue screen of doom, dalej.
Nie wiem czemu, też komp strasznie spowolnił, po tym restarcie.
Specyfikacje podałem.
Jeśli wymieniać kartę, to na jaką?
Czy może bardziej opłaca się "odrestaurować" tą, i za jakiś czas wymienić całe pudło?

Możesz pokusić się o kupno karty używanej ale nie będziesz miał gwarancji że będzie w pełni sprawna. Ostatecznie mogę sugerować zakup taką kartę:Link, bo karty tej co obecnie masz już ją nie naprawisz nie opłaca się.

j/w juz po k. graficznej, poszukaj na poczatek komisu gdzie mógłbys poszukać uzywanej karty mniej więcej takiej jak masz teraz, to powinno rozwiazac problem

Pomocy.
Zresetowałem bios, i komputer radykalnie spowolnił.
Youtube się klatkuje, nawet jak piszę, to litery się pojawiają po jakimś czasie.
Nawet czas leci wolniej Tzn. na zegarku komputerowym, po dwóch minutach, mija jakieś 10, normalnego czasu.
Może zrobiłem coś nie tak? (zresetowałem go, zworką cmos)

Przecież jeśli karta graficzna padnie to ci rest BIOS-a nie pomoże, wymień kartę graficzną.

standardowa procedura naprawcze:

1. demontaż radiatora , oczyszczenie , wyczyszczenie z kurzu powierzchni karty , usunięcie starej pasty termoprzewodzącej -np wacikiem nasączonym spirytusem, jeśli karta nie posiada wentylatora montaż jakiegoś pasującego rozmiarem na radiatorze karty
2. pomiar napięć , sprawdzenie stanu elektrolitycznych kondensatorów - w zasilaczu , na karcie i w sekcji zasilania portów pci-e na płycie głównej
w wypadku napięć odbiegających od normy(pomiar wyłącznie miernikiem np. najtanszym elektronicznym za 10zł) zmiana zasilacza

3. kasacja sterowników graficznych , czyszczenie z pozostałości po nich driver cleanerem , instalacja najnowszych sterowników

jeśli kroki nie pomogą
-zakup nowej karty
i zasilacza

standardowa procedura naprawcze:

1. demontaż radiatora , oczyszczenie , wyczyszczenie z kurzu powierzchni karty , usunięcie starej pasty termoprzewodzącej -np wacikiem nasączonym spirytusem, jeśli karta nie posiada wentylatora montaż jakiegoś pasującego rozmiarem na radiatorze karty
2. pomiar napięć , sprawdzenie stanu elektrolitycznych kondensatorów - w zasilaczu , na karcie i w sekcji zasilania portów pci-e na płycie głównej
w wypadku napięć odbiegających od normy(pomiar wyłącznie miernikiem np. najtanszym elektronicznym za 10zł) zmiana zasilacza

3. kasacja sterowników graficznych , czyszczenie z pozostałości po nich driver cleanerem , instalacja najnowszych sterowników

Zrobione, już jakiś czas temu.
(Samemu też kombinowałem )
Zasilacz też wymieniony, tzn. kazali mi wymienić w serwisie.

Zapomniałeś o nowej karcie graficznej.

Dobra, kupilem nowa karte graficzną, zainstalowałem sterowniki itd.
Krzaki zniknęły, komp już się nie wiesza.
Ale, za to, straszliwie spowolnił.
Opisywałem to już wcześniej.
Nawet jak odpalam windowsa, to dzwiek sie "zawiesza"
To przez ten restart biosu.
Co mogłem zrobić nie tak?
Może muszę zrobić coś jeszcze?
Restartowałem bios przy pomocy zworki CMOS.

musisz wyczyścić system ze sterowników , czyli je usunąć i system potraktować driver cleanerem
następnie zainstalować najnowsze dostępne

jeśli to nie pomoże to powinieneś sprawdzić w managerze procesów (ctrl+alt+del) czy przypadkiem jakiś proces nie zajmuje 100% czasu procesora