zasilacz Tagan ktory 4 lata temu kosztowal mnie ponad 400 zl
Komputer zaczal nagle wyć, ryczec - jakby wentylator o cos darl - ale udezenie w obudowe gorna lub boczna powodowalo ze cichl. Czasem na chwile, a zdazylo sie ze ucichl na 2 tygodnie.
ale ostatnio znowu zaczyna, i teraz nie pomaga to zwykle na dlugo
kiedy palcem zatrzymalem na moment wentylator procesora, dzwiek nie uchchl wiec wnioskuje ze to glowny wentylator w zasilaczu
Czy moge cos sam zrobic, moze zakup powietrza w sprayu pod cisnieniem zeby dobrze go przedmuchac (ale watpie bo ten glosny dzwiek jest taki, jakby chodzilo o cos wiecej niz darcie koltunow kurzu)
Choc przyznaje, ten komp nie jest wzorem czystosci...
Teraz jak to pisze, wlasnie ucichl sam z siebie, co sie nie zdazalo za bardzo, moze cos sie ztarlo za bardzo... albo zaraz sie porzegrzeje i cos sie spali?
W kazdym razie, bede bardzo wdzieczny za jakas podpowiedz, jesli byliscie w podobnej sytuacji albo to typowa usterka, czy bede musial wymienic zasilacz, w ciemno - czy moze podejsc z kompem dpo serwisu...?
Pozdrawiam i dziekuje
Tomek
Użytkownik metsej edytował ten post 10 10 2011 - 05:17