Skocz do zawartości


Zdjęcie

Windows znikął, komputer go nie widzi


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
6 odpowiedzi w tym temacie

#1 Sevrond

Sevrond

    Obserwator

  • 5 postów

Napisano 27 12 2009 - 23:07

Witam. jeszcze 3h temu wszystko działało ok, wyłączyłem kompa, poszedłem, wróciłem, włączam a tutaj coś dziwnego, bo obraz który pokazuje nazwe płyty głownej który zwykle wyświetlał się ok. 2-3 sek, wyświetlał się z dobrą minutę.
Następnie przeskoczyło na okno gdzie było napisane:
"werefing dm pool data" i po 10 sek.
"Boot from CD: FAILURE, insert CD with operating system"....

No i co robić ?Czy format jest nieunikniony ? Nie chciałbym stracić pewnych bardzo ważnych danych, włożyłem plytkę od windowsa, załadowały się jakieś pliki i dalej taki czrany ekran, nie wiem co robić, czekam na pomoc.


moj sprzet:
windows xp sp3
intel e8500
radeon 4870
płyta głowna DFI lan part x48 lt



edit: a może komputer przestał widziec dysk twardy.... ?

  • 0

#2 geronimoo

geronimoo

    Uzależniony od forum

  • 1 457 postów

Napisano 27 12 2009 - 23:22

W biosie ponownie wykryj dyski i napędy oraz ustaw poprawnie kolejność botowania. Sprawdź ustawienia w "Advanced BIOS Features" i dalej "Hard Disk Boot Priority" ale najpierw zobacz (jak wcześniej pisałem) czy w "Standard CMOS Features" dysk jest wykrywany. Możliwe też, że kabel sygnałowy (SATA) dysku trzeba będzie poprawić albo nawet wymienić.

  • 0

#3 Sevrond

Sevrond

    Obserwator

  • 5 postów

Napisano 27 12 2009 - 23:32

Witam, instalator windows po 10 minutach wyswietlił taki napis 'instalator nie znalazł zadnych stacji dysków twardych na tym komputerze, instalator nie moze dokonczyc pracy" dysk to Seagate 500 gb, wiecej danych postaram sie znalesc i zamiescic.



czy moge sie juz pozegnac z danymi na dysku, czy jest jakas szansa zeby nie utracic tych wszystkich danych?
  • 0

#4 geronimoo

geronimoo

    Uzależniony od forum

  • 1 457 postów

Napisano 28 12 2009 - 00:12

A co zrobiłeś w kwestii tego co napisałem wyżej?
  • 0

#5 Sevrond

Sevrond

    Obserwator

  • 5 postów

Napisano 28 12 2009 - 09:36

Witam, na innym forum stwierdzono że mój dysk jest w puli dysków z wadliwym firmware, które padały po roku,półtora.
ST3500320AS to mój dysk niestety z wadliwej seii barracuda 11.
Sprawdze jeszcze czy dysk jest wykrywalny w CMOS jak pisałeś, ale w sumie wątpie bo podobno dysk się kręci, a firmware go blokuje. bootowanie mam nastawione poprawnie.
  • 0

#6 brutus3

brutus3

    Profesjonalista

  • 2 406 postów

Napisano 28 12 2009 - 10:36

A weź ustaw inaczej, nagrywarkę pierwszą potem dysk twardy, i weź płytę z Linux-em np. Ubuntu obojętne którą ver. i odczytaj Linux-a, zobaczysz czy pod Linux-em widać dysk twardy i czy możesz przekopiować pliki jakie chciałbyś odzyskać. Tylko nie instaluj Linux-a, nie potrzeba.
Jeśli pod Linux-em, dysk twardy zostanie wykryty, i będziesz mógł kopiować, to możesz korzystając z programu GPated pod Linuksem na nowo sformatować dysk twardy, z dym że potem nie minie cię obowiązek aktualizacji sterownika jeśłi obecny ma wadę, na pewno wyszła jakaś poprawka do niego lub nowsza ver. bez błędu.
Szkoda dysku.
  • 0

#7 makensis

makensis

    Naczelny

  • 5 036 postów

Napisano 28 12 2009 - 18:38

Brutus jeżeli ma padnięte firmware to co chcesz wskórać Linuxem????

Te dyski z serii ST3500320AS naprawiają na Allegro od 30zł: np tutaj i tam się najlepiej udać. Wgranie nowego firmware na własną rękę wymaga specjalnego urządzenia (opis: tutaj), dlatego lepiej skorzystać z allegro lub specjalistycznego serwisu dysków np. typu HDLab do wgrania softu.

  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych