Wariactwo: nagle zniknęło 50GB miejsca na dysku
#1
Napisano 30 04 2008 - 02:24
Na pewno nie chodzi o to, że nowo zainstalowany program zadedykował sobie ten obszar na dane. Specjaliści z różnych pożal się Boże pogotowi komputerowych radzili mi m.in: abym opróżnił kosz na śmieci ( ) albo skorzystał ze "specjalistycznego" (tak to ujął jeden geniusz) programu Total Commander (żeby nie było wątpliwości: też widzi dysk jako całkowicie zajęty).
Jestem ignorantem komputerowym, więc być może zadam głupie pytanie, ale czy zaistniała sytuacja może być spowodowana jakimś wirusem czy raczej jest to jakaś wada fizyczna dysku, czy też macie inne pomysły? Aha: przeszukałem dysk najróżniejszymi programami i żaden nie znalazł żadnych danych, jakichś folderów, plików, które by te 50GB zapełniły. Zresztą skąd by się mogły nagle znaleźć na moim laptopie.
Komputer to laptop (IBM Lenovo z system recovery - o ile to istotne) z oryginalnym XP Professional (updatowany na bieżąco). Dysk twardy Hitachi 100,03 GB, jedna partycja. (wyczytałem, że podobne historie mogą być związane z niejakim LBA, ale dotyczy to ponoć tylko dysków powyżej 160 GB)
Bardzo proszę o pomoc, z góry dziękuję!
#2
Napisano 30 04 2008 - 07:20
// poniżej: Przywracanie systemu raczej nie zbiera informacji o systemie w takim dużym tempie.
#3
Napisano 30 04 2008 - 07:58
#4
Napisano 30 04 2008 - 13:32
Zrobiłem kilka skanów, muszę sprawdzić jeszcze Kasperskim. Ale możliwe jest, żeby te łańcuchy danych osiągnęły aż taki rozmiar? I żeby powstały z momentu na moment, a nie stopniowo?Nie napisałeś jeszcze czy sprawdzałeś dysk antywirusem, jakiś syf może tworzyć sobie przypadkowe łańcuchy danych.
Sprawdzałem chkdsk, nic nie pokazało. Jakiego linuxa byś polecił do ściągnięcia na płytę startową?Poza tym polecenie chkdsk, nie wiem czy pomoże w tej sytuacji (system może źle obliczać ilość miejsca), ale jest lekarstwem na sporo problemów. Więcej o tym poleceniu TUTAJ. Odpal jeszcze komputer z jakiegoś linuxa live, i tam zobacz czy wszystko jest w porządku.
Mam włączone, ale to nie to, sprawdzałem ten katalog. Poza tym przywracanie systemu tworzy pliki 25MB, a tu chodzi aż o 50GB.Przywracanie systemu masz wyłaczone? Masz jakieś oprogramowanie które automatycznie robi kopie systemu? Sprawdź zawarość ukrytego katalogu System Volume Information na dysku.
Dzięki za odzew!
#5
Napisano 30 04 2008 - 15:12
Może być Damn Small Linux, byle tylko można było na nim zamontować dyski i je sprawdzić. Waży jakieś 50 MB, więc ze ściągnięciem nie powinno być problemu.Jakiego linuxa byś polecił do ściągnięcia na płytę startową?
#6
Napisano 30 04 2008 - 19:03
Może być Damn Small Linux, byle tylko można było na nim zamontować dyski i je sprawdzić. Waży jakieś 50 MB, więc ze ściągnięciem nie powinno być problemu.
Dzięki, już ściągam. Mimo wszystko wciąż nie mam pojęcia, jaka jest przyczyna tego dziwnego przypału.
#7
Napisano 01 05 2008 - 19:56
Ten katalog jest standardowo niedostepny, trzeba sobie zmienić uprawnienia żeby do niego wejśc - rozumiem że to zrobiłeś. Inaczej pokaże ci że zajmuje 0 MB. Chociaz faktycznie 50GB to trochę za duzo jak na ten katalogMam włączone, ale to nie to, sprawdzałem ten katalog. Poza tym przywracanie systemu tworzy pliki 25MB, a tu chodzi aż o 50GB.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych