W starciu Chuck Norris Vs. MacGyver Wygral by ? ? ?

Moim zdaniem Macgyver zbudowal by rakiete z 500 glowicami atomowimi do ktorej zrobienia posluzyla by mu paczka orezady w proszku i pacza kleju typu butaprem wyslal by ja w strone chucka a, chuck by ta rakiete poprostu kopnol z pol obrotu. i wtedy by sie skoczyly odcinki MODY NA SUKCES :D:D czyli dla niektorych koniec swiata, ale i tak czak by to przetrwal

hyhyh bardzo ciekawe zagadnienei bo jeden mysli glowa a drugi noga glosowalem na koniec swiata ale przerzyli by tylko czak i gajwer bo gajwer zdazyl by zbudowac kombinezon ochrony ze sraj tasmy a czek machal by noga tak szysbko ze odbijal by wszystkie atomy od siebie co nie pozwolilo by na jego wybuch

słuszne , spotkanie tych dwóch osobników mogło by być straszne w skutkach . lepiej o tym nie myslec :| :mrgreen:

tu by niebylo zwyciezcy przeciez to jasne
choc osobiscie jestem jednak za Gyverem, ale jednak nie mozna lekcewazyc potegi Chucka. Gyver musialby zrobic z zwiazku X SBDNSKC (Specjalna Bron Do Neutralizowania Skutków Kopniaka Chucka), a to jest prawie niewykonalne pod ciagla presja wywoywana przez podmuchy powietrza wywolywane przez Półobrut Chucka :!:

ekhem jednak istnieje tu jedna sprzecznosc. Ci panowie NIGDY nie walczyli ani nie beda walczyc z soba poniewaz stoja po tej samej stronie barykady :mrgreen:

A ja myśle, że Rysio z Klanu zjadłby ich obu na śniadanie po umyciu rączek.