W Boliwii bankrutuje McDonald's

Boliwia to pierwszy kraj latynoamerykański, w którym bankrutuje sieć fast-foodów McDonalds: http://www.whydontyoutrythis.com/2013/03/bolivia-the-first-latin-american-country-to-ban-mcdonalds.html

Próżno szukać na mapie znanej sieci "restauracji":

Przyczyny bankructwa McDonald's upatruje się w standardzie serwowanej tam żywności, która stoi w opozycji do tego co Boliwijczycy uważają za smaczne i zdrowe:

Fast-food represents the complete opposite of what Bolivians consider a meal should be. To be a good meal, food has to have be prepared with love, dedication, certain hygiene standards and proper cook time.

Co ciekawe w sąsiednim Chille istnieje całkowity zakaz dodawania zabawek do zestawu Happy Meal. Jak wiemy McDonald's stosuje wątpliwe techniki zdobywania nowych klientów. Niestety podobny zakaz udało się tej sieci obejść z stanie Kalifornia, gdzie zabawkę można dokupić za.. 10centów przy zestawie Happy Meal.

O McDonald's ciekawy film:

A wy co sądzicie o tym fastfoodzie?

dla mnie to w ogóle moze zniknąć... ja preferuje zasade.. "mniej ale jakosciowo"...

Jedzenie z maca to śmieci, powinni zakazać jedzenia tego [beeep]... dlaczego? ponieważ burger jest z odpadów poprodukcyjnych które kapie się w kapieli chemicznej z uwagi na to ze te odpadki nie raz są zepsute, potem mieli doprawia i wy to jecie

Bułka z maca jako jedyna z testu (BK nie wypadł lepiej) potrafi w suchym pomieszczeniu spleśnieć dopiero po.... 3 tygodniach! to świadczy o tym ile chemii w niej się znajduje.

Nuggetsy to pasa kurczakopodobna itp itd

Ludzie to jedzą wprowadzając trucizny różnego rodzaju do organizmu na własne życzenie

Brawo brawo KFC (to też [beeep] niestety jest)

PS: To nie hejt po prostu od lat interesuje sie dietetyka oraz substancjami stosowanymi do produkcji żywności a jako kulturysta amator promuje zdrowe jedzenie o jak najmniejszym stopniu przetworzenia

tylko, ze tak do konca tego wyeliminowac sie nie da.. dlaczego? bo samo mięso nie przetworzone tez jest "przerabiane" ^^ jak nie świnie na chemii to szprycowanie je by szybciej sie tuczyły, oszustwa mięsne typu stare ląduje ponownie w pasztety, kiełbasy, szynki itp...

Ale mięso kupowane w sklepach i przyrządzone przez nas w domu nigdy nie wytrzyma miesiąca nie psując się. Ja też jestem fanką zdrowego jedzenia i pomimo tego, że jedzenie z McDonalda bywa smaczne, trzymam się od niego z daleka.

I dobrze w sumie.

pamietam jak dziadek mój robił swojskie kiełbasy z własnej hodowli świń.. ususzone wedliny wisiały w lecie...czasami pół roku na dworze i co? nic sie nie psuło, nadal były smaczne, pachnące i co najważniejsze, nie zawierały chemi.... 

wszystko jest dla ludzi, ale z głowa trzeba je stosowac.. MC ok, ale raz na jakis czas...organizm tez nie lubi jednolitych pokarmów... zrożnicowanie to podstawa

Użytkownik andrzejewski edytował ten post 14 11 2013 - 12:10