
Lubię posiedzieć nocą przy laptopie,czasem myślę że to chore,mam wtedy chwilę dla siebie ale mogłabym przespać zamiast wstawać rano nieprzytomna.Łatwo można się uzależnić?
Wiadomo że zawsze sobie jakoś to wytłuaczę jak każdy uzależniony,gdzie tu jest granica zdrowego rozsądku?