Uzależnienie czy bezsenność?

Napisano 29 03 2012 - 18:13

• Do góry

Napisano 29 03 2012 - 18:17

hehe #plus dziwię się Ci ze szukasz dziewczyny w internecie jak tyle fajnych kobiet chodzi samotnie po tym świecie

Użytkownik Quke edytował ten post 29 03 2012 - 18:39

• Do góry

Napisano 29 03 2012 - 18:55

• Do góry

Napisano 29 03 2012 - 19:12

Myślisz że mu się chce? Bo ja uważam że nie

• Do góry

Napisano 29 03 2012 - 19:15

A byś wiedział ze z ciekawości poczytam w temacie "pogaduchy"

• Do góry

Napisano 29 03 2012 - 20:49

Mnie sie tego nie chciałoby z prostego powodu jestem tu z przerwami od dawna i jeszcze co nieco pamiętam co w trawie u Plusa piszczało i wierz mi to nic ciekawego

• Do góry

Napisano 29 03 2012 - 21:20

Jeżeli mogę się wypowiedzieć w temacie to uzależnienie u każdego człowieka ma iny wymiar. To zależy od osoby. Dla jednego uzależnieniem jest 3h przed komputerem a dla innego 12h. inna spawa czy ktoś wchodzi tylko po to by "zabić" czas czy ma potrzebę korzystania. jest wiele czynników warunkujących uzależnienie...

• Do góry

Napisano 30 03 2012 - 08:27

Same posty o godzinie 21:20 lub o 8 rano świadczą już o uzależnieniu

• Do góry

Napisano 30 03 2012 - 16:04

Mnie sie tego nie chciałoby z prostego powodu jestem tu z przerwami od dawna i jeszcze co nieco pamiętam co w trawie u Plusa piszczało i wierz mi to nic ciekawego

Zdecydowanie za dużo tam tego jest żeby to czytać

• Do góry

Napisano 30 03 2012 - 23:09

• Do góry

Napisano 30 03 2012 - 23:15

3 w nocy? to i tak mało raz mi się zdarzyło że miałem do zrobienia pracę na kompie to siedziałem od godziny 21:00 do 6:00 rano to już było przegięcie wyglądałem nad ranem jakbym pił przez tydzień czasu

• Do góry

Napisano 30 03 2012 - 23:24

Amatorzy
Jak grałem w neverwinter nights online: 16-8 rano
Rano się mnie pytają co tak wcześnie wstałem, na to ja - toć ja się jeszcze nie położyłem

Użytkownik Celdur edytował ten post 30 03 2012 - 23:25

• Do góry

Napisano 31 03 2012 - 11:09

Heh ja potrafiłem w wakaje usiąść o 16 i grać do 2 w nocy. A gra, która mnie tak wciąga to Assassin's Creed. ja codziennie musze siedziec do 23 bo nie zasnę, a wstaje o 6:D

• Do góry

Napisano 05 04 2012 - 23:19

• Do góry

Napisano 09 04 2012 - 18:09

Ależ wcale nie szkodzi.

Oto i źródło avatara naszej przemiłej bezsennej nowej koleżanki:
Fearne Cotton - Wikipedia, the free encyclopedia

Ulżyło mi ,wolę tak niż żeby mi ktoś potem w jakiś barze wytknął " o to ta co spać nie może"

Amatorzy
Jak grałem w neverwinter nights online: 16-8 rano
Rano się mnie pytają co tak wcześnie wstałem, na to ja - toć ja się jeszcze nie położyłem

Bywało i tak ale mam jakieś hamulce, praca głównie,Na urlopie jeszcze sobie na to pozwalam

Ledwie dziewczyna weszła już znikła. Ja jestem teraz.
Ja kiedyś siedziałam do 03:00 w nocy jak mamy nie było czasami w soboty. Teraz to max do 00:00.

Nie znikła,nie zawsze jest tak że potrzebuję gadki,kiedy jej potrzebuje akurat nikogo nie ma pod ręką,lubie towarzystwo ale lubię też pobyć sama ze sobą ,zwłaszcza jak mam doła.

• Do góry