Seagate USB 500GB nie dziala!

Witam szanownych forumowiczow i zwracam sie o pomoc w moim wielkim problemie:

moj dysk USB Seagate 500GB ktory kupilem niecaly rok temu przestal dzialac.
Pracowalem jak zwykle na Windowsie na laptopie kiedy sytem sie zawiesil, czasm sie tak zdarza wszak to starszym laptop jest (Fujitsu Siemens).
Uzywam (uzywalem) programu pocztowego Dream mail ktory mial folder z poczta wlasnie na tym zewnetrznym dysku. Kiedy laptop sie zawiesil szturchnalem biurkiem i rozlaczyly mi sie kable od dyskow(podlaczone sa jeszcze 3 inne dyski).
Ostatnie co mi sie pojawilo na ekranie to komunikat w prawym dolnym rogu o :

{Opóźniony zapis nie powiódł się}
System Windows nie mógł zapisać wszystkich danych dla pliku x.
Dane zostały utracone...

Poniewaz komputer sie zawisil totalnie , zresetowalem go i tu pojawil sie problem - trzy dyski twarde podlaczyly sie bez problemu jak zawsze, Seagate juz nie !!

Wyglada to tak - przy podlaczeniu diodka na dysku zalacza siem mruga przeze sekunde/dwie i sie swieci. Komputer nie wykrywa dysku, jedyne po ok 5 minutach w prawym dolnym rogu pokazuje sie ikona o znalezieniu nowego sprzetu, instalowanie, sprzet zainstalowany i gootwy do uzycia. I tyle. Dysku nadal nie widac, a w zainstalowanym sprzecie widnieje Masowe urzadzenie magazynuje USB.
Dodatkowo po podlaczeniu przez te 5 minut zanim windows 'znajdzie' dysk, dysk wydaje dziwny dzwiek - nie jest to pikanie, raczej jakby przyspieszony syngal 'zajete', bip bip bip...
Po po tym jak windows 'znjadzi ei zainstaluje ' sprzet kontrolka na dysky zaczyna migac...

Spedzilem ostatnie 3 godziny szukajac pomocy i programow do odczytu/naprawy dysku i nic nie dziala.

Programe HD Tune 2.55 moge zrobic error scan - caly dysk jest bad sector(!) ale jego rozmiar wg programu to 2199 GB !

Programem Hard Disk Low Level Format Tool 2.36 moge zrobic format (chyba) ale nie probowalem jeszcze.

Na dysku mam ogromna ilosc zdjec z ostatnich kilku lat !!!
Najtragiczniejsze jest to ze planowalem dzisiaj wlasnie zrobic kopie zapasowa i nie zdazylem !!!

Tak wiec potrzebuje pomocy, czy jest jakis sposob na odzyskanie danych? Miewalem takie bledy jus wczseniej na innych dyskach ale cos takiego zdarza mi sie pierwszy raz . czy zrobic format wyzej wymieniionym programem a potem probowac odzyskac zdjecia innym programem? czy da sie w ogole naprawic 'rozmiar' dysku przez jego format? czy jednak pozostawic to i poszukac jakiejs dobrej firmy ktora zrobi to za mnie?

Pomocy!!!

Michal

a jak bardzo ważne dane masz na tym dysku? bo jeżeli coś bardzo ważnego, to oczywiście że do specjalistów! na jakim porcie pracował? usb 2.0 czy usb 3.0? czy miałeś włączona funkcję w stylu turboHDD usb?

Pójdź z nim do sklepu komputerowego lub też tam gdzie go kupiłeś to na pewno pomogą ci rozwiązać ten problem. Jeśli masz go na gwarancji to możesz go też odesłać do producenta.

Dysk pracowal na porcie usb 2.0.
Dane byly dosc wazne nie powiem, bylem w dwoch firmach specjalizujacyh sie w tych sprawach i rece mi opadly, najwyrazniej dysk jest spalony na amen, mozna go reanimowac ale bedzie to bardzo kosztowne.
Obecnie przebywam za granica, dysk kupilem w Lodzi w zeszlym roku i sprawdzilem na stronie seagate S/N i P/N i dysk jest nadal na gwarancji az do przyszlego roku. problem w tym ze nie posiadam juz ani pudelka ani paragonu do niego wiec nie wiem czy nadal moge z tym walczyc? dysk byl kupiony w Media Markt.

Bez dowodu zakupu nic nie wskurasz - gwaranacja lub paragon, co do pudełka to chyba nie jest wymagane , w końcu wszystkie numery seryjne mieszczą się na dysku.

Niedawno wysyłałem na gwarancję taki dysk i nie żądali dowodu zakupu.

Dla pewności zadzwoń i się upewnij, jednak na 90% sam dysk wystarczy.

Niestety nie naprawiają tylko wymieniają na nowy, więc z odzysku danych nici.