Problem z partycjami

Witam otóż mam problem z partycjami na moim dysku twardym. Miałem kiedyś linucha a winde w bootloaderze ale że linuch nie był mi do niczego potrzebny usunełem go jednakże kompa kupiłem pod koniec tych wakacji a linuch był jako podstawowy system teraz komp mi zaczął wariować w grach i chciałbym przeinstalować system bo w grach mi po pewnym czsie przycina winda a potem jest już znowu ok.
Mój komp:
dysk -160GB
karta graficzna GF8600GT
procesor AMD64 3200+ 2Ghz
RAM 1GB
zasilacz ibox 400W
oto screen z partami:
http://wgrajfoto.pl/pokaz/img0408/partycjec599.jpg
Problem polega na tym że przepada mi 20GB
pierwsze 10GB jako part podstawowy jest zapisany nie wiem jakim cudem pewnie dlatego ze pod linucha bylo przeznaczone a pozostale 10GB krowa zjadla...
nie moge tego uporzadkowac bo te 10GB jest jako primary a może być tylko jedno primary nie mogę usunąć bo partycja nie jest utworzona chodzi mi o wyczyszczenie calkiem tego ścierwa i utworzenie nowych partów na nowo z wykorzystaniem 160GB a nie jak teraz.
Z góry thx za pomoc

Jeżeli miałeś linuksa to pewno dysk był sformatowany na FAT, gdyż linux (bez specjalnych nakładek) nie obsługuje partycji NTFS.
Pod windowsem max wielkość partycji FAT to 124,55 GB. Dodając 20 GB, o których piszesz pozostaje mniej więcej właśnie owe brakujące 20 GB.

Rozwiązanie: sformatowanie dysku na NTFS lub podział na większe partycje np. podstawowa (systemowa) 40 GB + 120 GB.

Spróbuj pozmieniać te partycje programem Paragon Partition Manager 9.0 Professional. Też kiedyś miałem na starym PC linuxa i też zjadł mi ok 10 GB miejsca.. Niestety wtedy sobie z tym nie poradziłem. Kiedyś ktoś mi powiedział, że Knoppix ma dobry program do partycji, np kiedy właśnie ginie w jakiś dziwny sposób tyle miejsca to on potrafi to odzyskać , gdyż widzi gdzie to jest. W Windowsie nie da się odzyskać tych danych. Nie wiem dlaczego ale żaden soft tych straconych GB nie chce zobaczyć.. Formatowanie partycji i usuwanie z nich wszystkiego poprzez Instalator windows także nie przynosi skutku. Miejsca jak nie było tak nie ma.

No rozumiem tyle że problem tkwi gdzie indziej otóż żeby zformatować te 10GB które czyta to musze utworzyć nowy part bo pustego miejsca sie nie da a że to primary to formatując go na ntfs tworze nowy part primary i wtedy komp wariuje i czyta go jako system i nie da sie normalnej winy zbootowac a jak usune ta primary gdzie jest winda moge ja tylko utworzyc w miejsce w ktorym byla lub na tych 10GB a te 30 zostanie bez zmian nie mozna tego polaczyc a co z tymi 10GB ktore nawet program mi nie czyta ? nie jestem zbyt dobry jezeli chodzi o dyski i zarzadzanie nimi wiec jezeli moglbys to wytlumacz mi po kroku.

Jeśli problem tkwi w partycji primary to tym programem co napisałem wyżej zmień może na Logical. Co do łączenia 2ch partycji w 1 to także ten program będzie przydatny.

no co do zmiany z primary na logical to nie da sie probowalem co do polaczenia hmm no daloby sie dwie primary polaczyc w jedno tyle ze strace wtedy system no ale nawet jeśli bym tak zrobił to co z 10GB które mi nie czyta ? Najlepszym sposobem dla mnie bylo by wykasowanie wszystkich tych podzialow i wszystko pod winde na równe 4 party podzielić tylko jak ?

Programem partition Magic - masz tam opcję zmiany rozmiaru partycji.
Partycji Primary nie skasujesz obydwu bo tylko z primary może startowac system. dlatego nie możesz mieć samych extended. Daj screena z zarządzania dyskami w XP.
Co do znikających 10 GB - nie wiem czy wiesz ale dysk 160 GB ma w rzeczywistości trochę mniej (właśnie coś ok 150) więc jest to normalne