Witam. Wczoraj rano po załadowaniu się Windowsa zamiast pokazania się pulpitu pokazał się czarny obraz z widocznym kursorem myszki ( mogłem nim ruszać ), oprócz tego nic się nie dało zrobić, więc zrobiłem restarta, po którym komputer włączył się. Myślałem, że to nic strasznego, ale po kilku godzinach ponownie chciałem uruchomić komputer i stało się to samo. Później już restart nie pomagał, więc postanowiłem zrobić reinstalke systemu. Po zainstalowaniu sterów do wszystkiego (kilka razy ponownie uruchamiałem kompa) było wszystko ok. Pomyślałem, że winą tego błędu mógł być dysk, więc przeskanowałem go w programie HDtune. Nie chciało mi się czekać, więc zrobiłem quickskana trwającego jakies 50 sek. Nie było żadnych bloków uszkodzonych, ale postanowiłem zrobić normalnego skana ( 50 minut) i okazało się, że na dysku jest padnięty 1 blok. Nie przejąłem się tym zbytnio bo do tej pory bylo ok, ale dzisiaj rano próbowałem znowu włączyć kompa no i niestety stalo się to samo co wczoraj, restarty nie pomagają, ale nie chce mi się robic znowu reinstalki systemu. Chciałem się dowiedzieć czy to jest wina dysku?? Dodam, że mam jeden dysk barracude sata 160GB, który jest podzielony na 2 partycje. c - systemowa 30GB, d - 130GB na gry itp... Windows XP Pro sp2. Proszę o szybką odpowiedź, bo już mi ręce opadają... Pozdrawiam.
Problem z Windowsem XP Pro, czarny ekran po załadowaniu systemu.
Rozpoczęty przez
dyges
, 18 01 2009 16:37
4 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 18 01 2009 - 16:37
#2
Napisano 18 01 2009 - 16:57
Jeżeli program wykazał niesprawność dysku, to prędzej czy później, bd musiał go wymienić na nowy.
Odpal kompa i wciskaj tak długo F8 aż nie pojawi Ci się ekran z wyborem trybu, w jakim ma być uruchomiony Windows. Wybierz tryb awaryjny. Jeżeli w tym trybie też występują problemy, to jest to wina dysku.
Odpal kompa i wciskaj tak długo F8 aż nie pojawi Ci się ekran z wyborem trybu, w jakim ma być uruchomiony Windows. Wybierz tryb awaryjny. Jeżeli w tym trybie też występują problemy, to jest to wina dysku.
#3
Napisano 18 01 2009 - 18:53
w trybie awaryjnym to samo niestety... Oddać go do naprawy czy sie nie opłaca?? Gwarancji już nie mam, więc lipa....
#4
Napisano 18 01 2009 - 19:37
Zanim oddasz do naprawy możesz spróbować użyć programu HDD regenerator
http://www.google.pl/search?hl=pl&q=hd...q=0&oq=HDD+
Ukrywa on niektóre bad sektory ..
Lub inny program Norton Disc Doctor
http://www.google.pl/search?hl=pl&q=No...mp;aq=f&oq=
lub
Zajrzyj na stronę producenta dysku, tam powinien byś jakiś programik do tego.
Jest też metoda bez użycia programów - Możesz spróbować jeżeli to końcówka dysku się wysypuje to możne dalby się ja uciąć poprzez zrobienie mniejszej partycji.
http://www.google.pl/search?hl=pl&q=hd...q=0&oq=HDD+
Ukrywa on niektóre bad sektory ..
Lub inny program Norton Disc Doctor
http://www.google.pl/search?hl=pl&q=No...mp;aq=f&oq=
lub
Zajrzyj na stronę producenta dysku, tam powinien byś jakiś programik do tego.
Jest też metoda bez użycia programów - Możesz spróbować jeżeli to końcówka dysku się wysypuje to możne dalby się ja uciąć poprzez zrobienie mniejszej partycji.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych