Oles

I co z tego, że IE nie obsługuje prawidłowo wszystkich funkcji CSS itp skoro większość stron tworzonych jest właśnie pod IE, bo korzysta z niego 76% użytkowników Internetu :-). Testy testami, ale z doświadczenia wiem, że to właśnie firefox stwarzał problemy z otwieraniem stron i to do firefoxa pisze się wtyczki typu IEtab, aby można było w szybki sposób otworzyć stronę, która nie działa prawidłowo w firefoxie na silniku IE, a nie odwrotnie... Ponadto IE ma ogromne, w porównaniu do konkurencji, możliwości interakcji i ingerencji stron w środowisko użytkowania, co bardzo ułatwia korzystanie z Internetu i jego zasobów. Dla przykładu przez IE można spokojnie uaktualnić BIOS, zeskanować komputer antywirusem online itp.. Która inna przeglądarka daje takie możliwości? Oczywiście czym więcej możliwości ingerencji w system tym większe ryzyko wykorzystania ich przez twórców wirusów, ale zazwyczaj system nie dopuszcza do uruchomienia szkodliwego kodu.

Kolejna sprawa. Co z tego, że Firefox miał karty, wtyczki itd. wcześniej niż IE? Czyżby test przeglądarek polegał na porównaniu ich historii? Dla przykładu: konsola w linuxie jest świetna... ale DOS miał ją o wiele wcześniej. Czy dlatego konsola DOS jest lepsza od konsoli Linuxa? :-). To żałosne prawda? Spójrzmy na to co jest teraz, a nie na to co IE i Firefox miały jakiś czas temu.

Internet Explorer jest może mniej "szczelny" pod względem bezpieczeństwa od Firefoxa, ale to tylko i wyłącznie ze względu na ograniczanie możliwości stron przez tę drugą przeglądarkę, aby tylko nie zastosować technologii, która w jednym na milion przypadku może być niebezpieczna. A IE7 jest ściśle powiązany z Windows, dzięki czemu daje on ogrom możliwości twórcom stron i serwisów internetowych i to jest jedna z głównych cech w których Firefox nie dorasta do pięt IE.

Ponadto IE uruchamia się dużo szybciej niż Firefox, a to przecież oczekiwanie jest najbardziej irytującą "czynnością" jaką może robić użytkownik komputera :-).

Layout przeglądarki Microsoft także jest bardziej przejrzysty niż Firefoxa. Dzięki ukryciu górnego menu i umieszczeniu przycisków "Wstecz" i "Dalej" na poziomie paska adresu i wyszukiwarki pozwoliło na oszczędzenie cennego miejsca na ekranie komputera. Wyszukiwarkę oczywiście (tak jak u konkurencji) można dostosować do własnych upodobań wybierając np Google zamiast Live Search.

Ulubione (Zakładki w FF) są w IE o wiele wygodniej skonstruowane w postaci pojawiającego się z lewej strony ekranu menu, w którym nie trzeba czekać aż wszystkie linki "przewinął" się, żeby dotrzeć do określonej zakładki.

Przeglądarka Microsoftu w przeciwieństwie do Firefoxa od razu po instalacji nadale się do WYGODNEGO użytkowania, nie trzeba szukać stosownych wtyczek, motywów, nic takiego. Po prostu IE jest gotowy do pracy.

Zachwycił mnie także nowy system powiększania stron spotykany dotychczas tylko w Operze. A dokładniej chodzi o powiększanie widoku strony razem z wszystkimi jej elementami jak obrazki, "pływające ramki", otwarzacze, animacje flash itp., po prostu cała strona, a nie tylko rozmiar czcionek. Oczywiście tradycyjne (choć warto zastanowić się czy takie "tradycyjne", ponieważ w FF jest to jedyna możliwość) powiększanie czcionek oczywiście nadal jest dostępne.

Jak widać każdy może ocenić lubiany przez siebie produkt od dobrej strony, ale także od tej drugiej... Oczywiście nie wymieniłem tutaj wielu wad jakie posiada IE, a które nie występują w Firefoxie (np. to, że IE7 przy otwartych 5 stronach w zakładkach potrzebuje prawie 2x więcej pamięci niż FF itp. :-)). Chodziło mi tutaj o to, że każdy ma swoje upodobania i przyzwyczajenia i strasznie trudno jest to zmienić, trzeba naprawdę rewolucyjnego produktu, który zmiażdży konkurencję oraz o którym wieść rozniesie się bardzo szybko. Niestety Firefox nie jest takim produktem i póki co (póki nie zajmie się nim jeden z potentatów tego rynku) nie będzie on mógł wywyższyć się ponad IE :-).

Partycja linux swap jest to linuksowy odpowiednik windowsowego pliku stronicowania. Zaleca się, aby był on 1,5 - 2 razy większy od posiadanej ilości pamięci ram :-). Ext3 to system plików używany w większości linuksów. Ponadto na linuxa wystarczy Ci partycja nawet 10gb, bo nie on "nie śmieci" tak jak windows .

W opcjach programu nie znalazłem nic takiego, ponieważ chodzi tu o wyszukiwanie adresu strony po napisaniu skróconej nazwy, a nie o zwykłą wyszukiwarkę. Jednak znalazłem pewną bardzo interesującą opcję, a dokłądniej resetowanie wszystkich ustawień przyciskiem "Resetuj..." w zakładce Zaawansowane Opcji Internetowych :-). W ten oto sposób mój problem został rozwiązany .

Ale gdzie mam poszukać takiej opcji?

zbyt często stosujesz IE i zapamiętał on cache większości stron, na które wchodziłeś i teraz chodzi szybko

Opera i FF też zapamiętują strony w cache