Nie otwierają się strony mimo poprawnych ustawień

Witam. Mam problem, z którym nie potrafię sobie poradzić. Mianowicie w piątek podłączyłam swój laptop pierwszy raz do netu (Asus k50in series, Windows 7). Mam net z kablówki, połączyłam się przez router kablem i było wszystko okej, od razu bez żadnego instalowania. Ściągnęłam gg, zainstalowałam, włączyłam i nagle zrobił się niebieski ekran, jakieś napisy, zaczął piszczeć, po jakichś 30 s się wyłączył i włączył znów. Ponownie włączyłam gg i to samo, więc dałam spokój już nie włączałam i net chodził normalnie. W sobotę rano znów włączyłam gg to samo. Jak się wyłączył i włączył to wzięłam tą opcje żeby przesłać do Microsoftu raport o błędach i przyszło mi 3 możliwe rozwiązania: zrobić skan, sprawdzić dysk i pobrać aktualizacje. Wirusów nie ma, dysk błędów nie ma, a w czasie pobierania aktualizacji wyskoczył błąd i net „zniknął” tzn. cały czas niby jest podłączony, ale żadna strona się nie otwiera i aktualizacji nie można pobrać. Wyłączyłam kompa, włączyłam, net jest na minutę. włączyłam kilka stron a nagle znów się żadna nie otwiera a podłączony do netu cały czas niby jest i za każdym razem co włączę go, to jest net na minutę, potem żadna strona się nie otwiera. Spróbowałam opcji odzyskiwania systemu do stanu sprzed miesiąca – to samo, tzn. jest niby połączenie, niby dostęp do Internetu, a żadne strony ani skype nie działają. U mojej współlokatorki i na moim starym kompie wszystko jest w porządku. Sprawdzałam DNS’y – wszystkie ustawienia są identyczne jak u współlokatorki, zmieniłam je na uniwersalne – nadal nic. Generalnie wszystkie ustawienia są identyczne, a żadne strony się nie chcą otworzyć… Dodam jeszcze, że zabrałam laptopa do koleżanki by sprawdzić u niej na Play online – oczywiście, połączono, net „niby” jest, ale w praktyce żadna strona też się nie otwiera.
Czy znajdzie się tu jakiś mądry człowiek, który jest w stanie mi pomóc? Byłabym wdzięczna niezmiernie.
Pozdrawiam.

PS. Szukałam na forach rozwiązania swojego problemu, podobne problemy zdarzały się - z tym tylko, że np gg czy skype działało normalnie i zazwyczaj był to problem z DNS'ami, natomiast u mnie ani strony się nie włączają ani skype.
Robiłam także reset routera oraz wyłączyłam wszystkie antywirusy - nadal to samo.

Przez cały dzień w piątek internet działał bez zarzutu, a w sobotę rano w czasie pobierania aktualizacji nagle przestał...

Wirusów nie ma, dysk błędów nie ma,

czym i jak jedno i drugie sprawdziłaś?

wirusy avast'em a błędy na dysku poprzez opcję sprawdzania błędów (dysk C prawym - właściwości - narzędzia - sprawdź; po czym nastąpiło sprawdzanie przy następnym uruchomieniu)

Znaczy wg. ciebie avast jest najlepszym na świecie AV który nie przepuści żadnego trojana, rootkita i w ogóle jest naj. Żeby mieć pewność musisz użyć kilku lepszych niż avast narzędzi, czyli: MBAM, DrWeb CureIT, ponadto ściągnij VICTORIA przetestuj tym dysk i wklej screena ze SMART dysku.

oj przecież nie napisałam, że avast jest najlepszym AV - skąd ten wniosek, że tak uważam? nie uważam tak, bo praktycznie nie znam się na komputerach, dlatego też proszę o pomoc na forum
okej, później zeskanuję za pomocą któregoś z w/w AV i wkleję print screen'a.
chociaż generalnie myślę, że żadnych wirusów nie powinno być - jak mówiłam, w piątek podłączyłam lapka poraz pierwszy do netu, odwiedziłam parę stron, a w sobotę w czasie pobierania aktualizacji tak się zadziało - więc uważam, że nawet nie było okazji do zainfekowania - podkreślam, że tak uważam, ale przekonana nie jestem.

ahaaa i co to jest SMART, bo nie mam kompletnie pojęcia

A próbowałaś otwierać strony na innej przeglądarce niż Internet Explorer?

Z tematu wyczytałem że główny problem powstaje gdy włączasz gg, czy nie logicznym by było aby odinstalować tego wirusa jakim jest gg, i skorzystać z innych komunikatorów wspierających protokół gg? Chyba że ten program dla Ciebie to "być albo nie być".

Użytkownik geronimoo edytował ten post 29 04 2010 - 10:44

Napisałam przecież, że usunęłam gg!

Chodzi o problem taki, że nie otwierają się strony - co zresztą nawet w tytule jest podane, a jako DODATKOWĄ informację podałam, że inne programy, np skype też nie działają - gdyby działały, prawdopodobnie byłby to problem z DNS'ami, ale je sprawdziłam i jest w porządku.

A nie działają ani w IE ani w Firefox'ie.