Jak być bezpiecznym

Witam.

Od razu przepraszam za brak ogonkow, skrobie z palmtopa.

Chcialem opisac sposob na bezpieczenstwo. Sposob ten jest bardzo skuteczny. Opatentuje chyba.

Zaczynajmy.

Zasiadam przed moim 21 calowym ekranem LCD, delikatnie wciskam znaczek Q na obudowie komputera. Kilkanascie sekund pozniej moim oczom ukazuje sie pulpit Windows XP pro. Otwieram przegladarke, bezpieczna przegladarke, Mozilla Firefox.

Wchodze na o2.pl.

Zakladam skrzynke email. System podpowiada mi trudne haslo, o wysokiej skutecznosci. Zgadzam sie na to haslo zeby miec bezpieczna poczte. Na wszelki wypadek robie print screena zeby w przyszlosci wiedziec jakie to bylo haslo.

Skrzynka zalozona, teraz przechodze do logowania.

Wpisuje login i haslo. Przegladarka pyta mnie czy zapamietac wprowadzone dane w celu wygody. Oczywiscie zgadzam sie. Firefox bedzie mial moje haslo gdybym zapomnial.

Zatem mam juz konto email z super bezpiecznym haslem, ktorego nie zapisalem tylko zrobilem zdjecie. Zeby miec pewnosc ze nikt nie przechwyci zdjecia, szyfruje je programem do kodowania plikow. Trzeba podac haslo dla zakodowanego pliku. Znow korzystam z podpowiedzi. Musze gdzies zapisac to haslo na wypadek gdybym zapomnial.

Zrobilem print screena, to bezpieczniejsze niz zapisanie w trybie tekstowym. Znam sie.

Zakodowany plik z print screenem i print screen z haslem do zakodowanego pliku z print screenem kopiuje, tfu!, przenosze na nosnik zewnetrzny. To jest sposob, bede miec haslo schowane w szafie. O przeciez jeszcze Firefox zapamietal moje haslo to na wszelki wypadek tez go skopiuje.

Dobrze, mam juz super bezpieczne konto email, z super bezpiecznym haslem w zakodowanym pliku z super bezpiecznym haslem. To wszystko na zewnetrznym nosniku.

A jak ktos mi nosnik ukradnie? Mam pomysl! Sformatuje nosnik! Wowczas nikt nie odczyta zawartych na nim danych, tylko specjalistyczny program do odzyskiwania danych. To jest sposob! Ale ktos moze tez miec ten program.

WIEM! Zakoduje nosnik. Oczywiscie wybieram podpowiedz z super bezpiecznym haslem. Tylko gdzie to haslo zapisac zeby je pamietac? Wiem! Wydrukuje je sobie na drukarce.

Najlepiej bialym drukiem na bialym papierze, ewentualnie drukiem UV. Pozniej trzeba jeszcze ta kartke zamrozic w zamrazalce.



Powyzszy tekst to oczywiscie parodia "haslomani". Wiele osob uwaza, ze najlepszym sposobem na bezpieczenstwo jest posiadanie do kazdego serwisu osobnego hasla. Jest to oczywiscie bzdura. Przyklad ktory podalem jest przejaskrawiony, oddaje jednak istote rzeczy. To nie hasla zabezpieczaja czlowieka, ale inteligentny ich dobor! Osobiscie uzywam JEDNEGO hasla do maili, bankowosci, serwisow. Ale nie twierdze uparcie ze trzeba miec jedno haslo. Mozesz miec ich kilka, a nawet 10. Najwazniejsze by je zapamietac! Pamietajcie ze kazdy zapis mozna odczytac.

PS. Jesli link nie moze byc podany, prosze o edycje.

Jednym z prostego zabezpieczenia jest stosowanie zasady, by jedno z dwóch (najlepiej login) nie wpisywać z klawiszy lecz np. z pamięci przeglądarki. Unikniemy w ten sposób odczytania przez keylogera.
Oczywiście to tylko jeden ze sposobów na jeden rodzaj niebezpieczeństwa.

Hahaha, ale sie usmialam.

Co do hasel - nalezy je pamietac, nie zapisywac na karteczce (samoprzylepnej i przyklejac do monitora ) ani w pliku tekstowym w "Moich dokumentach" pod nazwa "moje_hasla.doc"

Racja ze najbezpieczniej byloby posiadac inne haslo do kazdego konta email czy www itp.
Tylko ze jest to trudne.

Polecam sposob ktory idzie na kompromis.
Haslo powinno skladac sie z 2 czlonow:
1. stalego ale prostego do zapamietania np. 1qaz2wsx (zobaczcie jak uklada sie na klawiaturze)
2. zmniennego zaleznego od rodzaju konta, serwera na ktorym sie znajduje np. dla wp.pl: wrtlnplsk (same spolgloski z "wirtualna polska")

haslo: 1qaz2wsxwrtlnplsk

nie do zlamania

A zapamietywanie hasel w przegladarce odradzam osobom ktore nie maja kompa na wylacznosc.