Mam mały problem. Postanowiłem dbać o nową baterię i od razu zainstalowałem program battery care, który pokazuje mi wszystko. No i jestem rozczarowany bo bateria niby 7800 mAh, a program pokazuje 7360 mAh. Wahałem się czy formatować nową baterię czy nie. W sieci są zdania zupełnie odmienne. Jedni piszą, że trzeba formatować baterie Li-on a znowu w innym artykule piszą, że to uszkodzi ogniwa i komu tu wierzyć? Kalibracja podobno jest mile widziana i przeprowadziłem ją w biosie bo mam specjalną opcję do tego. Po kalibracji baterry care pokazuje mi pojemność całkowitą 7000, a przed tym miałem 7200. Chciałem zrobić dobrze a spieprzyłem sprawę . Ale czego się spodzeiwać po baterii za 150 zł? W samusngu mogę wybrać opcje ładowania baterii do 80% niby to zwiększa żywotność czy warto z tego kożystać? Dodam, że za dnia bardzo często korzystam z laptopa i podobno Li-on nie lubią drobnego doładowywania. Jak kończę pracę z laptopem to ustawiam hibernację bo nie ma sensu go wyłączać 6x dziennie ale czy właśnie wtedy nie występują te drobne doładowywania? Admin weź mi poradź bo nie wiem kogo słuchać .