"Dobra i zła wiadomość... Dobra jest taka że koniec świata (i tak by nie był) nie przypadnie na rok 2012...
A zła taka że przypadnie za 28lat !
![;]](/public/style_emoticons/default/biggrin.gif)
Jak donosi serwis Pardon..."
" Pardon napisał
W roku 2036 w Ziemię uderzy asteroida Apophis. Uspokajające szacunki NASA okazały się fałszywe. Udowodnił to właśnie... trzynastolatek z Niemiec.
NASA wyliczyła szansę uderzenia asteroidy w Ziemię na 1:45 000. Nico Marquardt udowodnił, że tak naprawdę chodzi o 1:450. Czyli zagrożenie jest bardzo, ale to bardzo realne. Jego obliczenia potwierdziła Europejska Agencja Kosmiczna.
Co nam pisane, dowiemy się już 13 kwietnia 2029 roku. Wtedy to Apophis będzie przechodziła w bezpośredniej bliskości Ziemi - 32,5 tys. kilometrów. Jeśli w cokolwiek uderzy, odchyli to jej trajektorię i przy następnym nawrocie, w roku 2036, asteroida wpadnie w pole grawitacyjne Ziemi.
Niestety, ma w co uderzyć. Wokół naszej planety orbituje 40 tys. różnej wielkości obiektów.
Asteroida spadnie na Atlantyk w postaci kuli z żelaza i irydu o średnicy 320 metrów i wadze 200 miliardów ton. Powstała fala tsunami zniszczy wszystko, a podniesiona przez nią chmura pyłu zakryje Słońce może na zawsze.
No chyba, że jak zwykle ocali nas Bruce Willis."
Link do oryginalnego artykułu: http://www.pardon.pl/artykul/4586/sz..._koniec_swiata .