Asus P5KPL\1600 problem z włączeniem kompa

Witam gorąco wszystkich forumowiczów!!

Mam problem z komputerem, najpierw przedstawie moja konfiguracje.

Asus P5KPL\1600
Core 2 Quad Q8400 4x2.66GHZ l2 4mb 1333mhz
4 GB DDR2 800 A-DATA dual
Geforce 9800 GT 1024MB
HDD SATA 500 Samsung

Pierwszy problem pojawił się pod czas próby zainstalowania systemu, żadna samo botująca sie płyta nie startowała po mimo ustawienia w odpowiedniej kolejności urządzeń - cdrom, hdd, fdd... w biosie w zakładce boot.

Następnie przystąpiłem do oczyszczenia komputeraz z ogromnej ilośći kurzu.
Wypiąłem grafike, ram, radiator z wentylatorem z CPU, zasilacz.
Grafike oczyściłem i odkurzyłem pędzelkiem, radiator i wentylator od CPU też.
Kości ram dysk twardy również zostały oczyszczone.
Zasilacz rozkreciłem, wykreciłem wentylator i również został przwrócony do stanu prawie nowego.

Oczywiście zakładając chłodzenie na procka wytarłem starą paste termiczna i nałożyłem nową, cienką warstwe.
Po kompletnym złożeniu komputera nieoczekiwanie pojawił się problem.
Po włączeniu komputera, nie ma sygnału na monitorze. Diody na klawiaturze zaswiecą sie tak jak przy normalnym uruchomieniu, i komputer pracuje lecz nadal nie ma obrazu na monitorze. Po ok 5minutach takiego spoczynku, komputer automatycznie się resetujue i uruchamia się poprawnie do systemu i wszytsko gra jak trzeba (nie wiesza sie, nie ma z nim problemu).

Niestety jak wyłącze komputer, minie jakiś czas - ok 2h i więcej to komputer znów ma problem z uruchomieniem.
Teraz przystąpie do opisania moich czynności związanych z próba usunięcia tego problemu.
I czynność: reste biosu za pomocą zworki na płycie głównej, wyjęcie baterii na ok 30min i dłużej w kolejnych próbach niestety nie skutecznych.
II czynność: zamiana grafiki na inna też na PCI-E 16x z GeForca 9800 GT na GeForce 8800 GT - nadal ten sam problem, komp nie wstaje, po włączeniu ok 5 min sie świeci później reset i włącza sie normalnie.
III czynność: aktualizacja iosu przez oprogramowanie producenta: problem z niewidocznym cdromem w czasie bootowania i sprawdzania urzadzem w biosie został rozwiązany, lecz problem z normalnym włączeniem komputera nadal został.
Problem z bootowaniem cd przestał istnieć po wgraniu najnowszego softwaru BIOSU ze strony asusa, niestety dalej został problem z uruchamianiem.

Kolejne próby resetownia biosu, przywracania ustawień domyślnych nic nie zmieniają.

Wymieniane również były kości ramu z A-DATY na KINGSTONA i również to samo.
Odłanczałem CD-rom, hdd i przy sprawnie dzialającym komputerze, gdy dysk jest nie podpiety na ekranie powinien zostać wyświetlony komunikat, że rozruch jest nie możliwy z powodu braku partycji systemowej, z braku dysku itp....

Komputer po raz kolejny został rozebrany w drobny mak, złożony i problem znów dał o sobie znać.

Oczywiście wszytsko zostało podpięte jak nleży w miejsca do tego przeznaczone, nie wstydząc sie tego, wszytsko robiłem zgodnie z instrukcja.
Zastanawia mnie ten problem i bardzo mnie irytuje, gdyż komputer w końcu sie uruchamia i wtedy można robić wszytsko - grać, oglądać filmy, surfowac po internecie, komputer może pracować kilka godzin i wszytsko jest ok. Moge go resetować, wyłanczać i włanczać w ciągu kilku minut i też jest ok. Problem pojawia sie po kilku godzinach po wyłączeniu. Po nocy podchodze do kompa, wciskam przycisk, obudowa jak zawsze nie wydaje dzwięku ze speekera (zaznaczam, że jest dobry, bo jak juz sie komp uruchomi i go zresetuje to jest krutki dzwięk przy starcie, czyli objaw normalny), 3 diody na klawiaturze sie zaświeća na chwile, zgasną, mysz optyczna na USB też sie zaświeci, a monitor jest całty czas w stanie czuwania i nie reaguje, i komputer w takim stanie pracuje przez kilka minut po czym sam sie resetuje i uruchamia sie do windowsa i wszytsko jest ok.

A... i najważniejsze, jeśli chodzi o temperature panującą w towerze... temperatury poszczególnych urządzeń takich jak CPU, płyta [beeep] i chipset mieszczą sie w normie.

Prosze o pomoc kogoś znacznie mądrzejszego odemnie, prosze o sugestie i przedewszytskim o trafne rady dostyczące tego problemu.

Pozdrawiam!!

a coz za zasilacz tam siedzi w Twoim komputerze??

a coz za zasilacz tam siedzi w Twoim komputerze??

Zasilacz to:
400W ATX.

mieszala - idę o zakład, że wszystkie modele zasilaczy mają jakąś określoną moc, w niektórych to jest tylko, zaznaczam że tylko pusty napis na naklejce, ale w pytaniu:

a coz za zasilacz tam siedzi w Twoim komputerze??

chodziło napisanie modelu/marki/nazwy, jest na naklejce na nim, ta jest widoczna po zdjęciu boku obudowy.

Użytkownik geronimoo edytował ten post 26 02 2010 - 12:53