Dwa tygodnie temu zaczęły się problemy. Podczas gier wywalało na ekranie artefakty, komputer się zacinał i pomagał zazwyczaj restart PC. Przez dwa tygodnie po wyczyszczeniu komputera i podkręceniu wiatraczków w karcie graficznej było dobrze. Wczoraj znowu gra się zacieła z mnóstwem artefaktów na ekranie. Tyle, że tym razem podczas ładowania na nowo systemu artefakty występują już podczas ekranu z płytą glówna i są cały czas podczas ładowania windowsa, a następnie czarny ekran, albo czasami zamiast czarnego ekranu jest brak sygnału, te dwie rzeczy na zmiane. Chciałbym odnaleźć tego przyczyne. Na pewno nie dysk twardy, bo podmieniałem. Skoro artefakty są od początku uruchomienia komputera zastanawiam się nad płytą główna albo grafiką.
Tym razem nie mogę w ogóle uruchomić systemu, czy ma ktoś dla mnie jakies rady, aby ten komputer postawić, uruchomić?
Z płyty w biosie też nie czyta, raz było napisane, że mam niepodłączony jakiś nośnik usb, ale wszystko sprawdziłem i ten komunikat byl tylko raz.
Proszę o rady, ponieważ chciałbym postawić komputer albo przynajmniej zrobić formata dysku, tyle, że jedyne co moge robić to odpalić biosa bo system nie wstaje, czy to z płyty czy z dysku.
Podmieniłem drugi dysk, to podczas ladowania windowsa wyskakiwał blue screen i restart automatyczny.
Temperatury podzespołów były zgodne po przeskanowaniu. Karta graficzna w stresie dochodziła do 75 celcjusza. Reszta też zgodna.
Karta graficzna to gtx 470 geforce. Procesor I7 860 2,8, zasilacz 1200 W. Płyta głowna też bardzo dobra za troche mnie niż 1000 zł.
Chciałbym się tylko dowiedzieć jak mogę postawić system, ponieważ chciałbym zacząć kombinować i naprawiać. Oraz oczywiście co może być przyczną i co powinienem wymienić.
*postawić systemu nie moge, bo wczytuje sie wszystko od początku z artefaktami a po ładowaniu windows czarny ekran, edytowane.
