Pewnie problem nie jest nikomu z Was obcy, jednak dla mnie jest on odległy jak piorun...
Sprawa jest następująca. Mój dostawca internetu (kablowy, zwykły) życz sobie sporą kasę za podłączenie każdego następnego komputera do sieci. Wprawdzie oferuje dla tych następnych takie samo łącze, jak dla pierwszego (bez podziału), jednak mi na szybkości łącza specjalnie nie zależy. Chodzi o to, iż chciałbym podzielić łącze 1024/512 na cztery komputery. Dostawca sieci weryfikuje komputer na podstawie adresu fizycznego MAC, a metodą prób i błędów (troszkę kosztowała mnie ta próba, dlatego teraz piszę już na forum) dowiodłem, iż switch nie pomoże nic a nic. Natomiast doszły mnie słuchy, iż odpowiedniejszym dla mnie byłby router.
Mam w związku z tym kilka pytań:
- Czy router faktycznie jest rozwiązaniem mojej bolączki? Tzn. czy istnieje możliwość "wpisania" mu adresu MAC? Tudzież czy takowy adres posiada i przekazuje go do dostawcy internetu zamiast MACa komputera? Jeśli nie, to czy istnieje na to jakiś inny sposób? Od razu mówię, że wystrzegałbym się stawiania serwera/udostępniania łącza na którymkolwiek z komputerów ponieważ to zarówno wadliwe jak i huczy całą dobę. Jeśli nie ma innych rozwiązań - reszta pytań jest do pominięcia
- Jeśli router to jaki? Chodzi o podłączenie przynajmniej trzech komputerów/laptopów siecią bezprzewodową i jednego-dwóch siecią kablową.
- Czy taniocha, jaką wciska się na Allegro za 70zł jest w ogóle warta swojej ceny? Czy już raczej inwestować w znane powszechnie D-Linki i takie tam za 200zł? Jaka jest różnica poza nazwą firmy (i ceną)?
Za pomoc byłbym szczerze wdzięczny
