Laptop strasznie długo się włącza, schodzi czasem nawet 5 min zanim mogę go normalnie używać. Chodzi tutaj tylko o włączenie się, bo potem już jest okej, wszystko raczej płynnie chodzi. Dysk w ogóle nie zawalony ... Dużo miejsca na dysku. Autostart ogarnięty, włączają się tylko najpotrzebniejsze programy. Nawet go odkurzałem lekko i nic
Sprawa wygląda tak: Włącza się, jest napisane "Trwa uruchamianie systemu Windows" - to trwa tak ok. 10-15 sek a następnie wszystko znika i jest czarny ekran ... i ten ekran jest tak około minuty, czasem dłużej. Nagle pojawi się "Zapraszamy!" i już leci wszystko płynnie. Czyli ten czarny ekran ... A antywirus to ESET NOD32. Wirusów brak. ...
Użytkownik hary edytował ten post 23 08 2016 - 21:23