Chciałem do mojego 6 letniego komputer dołożyć pamięci ram 256MB, po tym dobrze wykonanym zabiegu uruchomiłem komputer z przycisku coś strzeliło i komputer już postanowił się nie włączyć <Oczywiści wyjąłem wcześniej dodany ram>.
Ustaliłem że zasilacz poszedł <Mustan firmowy z obudowy 6~letni> gdyż nie włączał się nawet po zwarciu pinów.Zamieniłem i podłączyłem zasilacz działający z innego komputera ale z przycisku komputer ciągle nie rusza, po zwarciu pinów na "nowym" zasilaczu udało mi sie uruchomić elementy poboczne DVD,Dysk i wiatrak procesora z 4 pinowego kabla podłączonego do Płyty Głównej.
Poczytał trochę w internecie i zrobiłem takie kroki:
- Zwarłem bolce power_on śrubokrętem - nic
- Po odłączałem wszystkie rzeczy z płyty głównej i spróbowałem odpalić i nic
-wyjąłem płytę dla pewności z komputer i próbowałem uruchomić i nic
-Szukałem przebarwień i wybrzuszonych kondensatorów i nic nie ma
- Wyjąłem na chwile baterie żeby zrestartować BIOS i nic
Jedyne co za uwarzyłem to kiedy zasilacz jest podłączony 20 pinowym kablem do płyty myszka na PS2 się świeci
I teraz fakty że mysz się świeci, wiatrak się kreci i brak fizycznych uszkodzeń wprawia mnie w stan zakłopotania czy płyta główna jest uszkodzona Płyta <EPoX EP-8HDAI PRO>?
Szukam jakiś dorady żeby się upewnić że z niej nic już nie wycisnę
Pozdrawiam.
Użytkownik Abback edytował ten post 12 10 2011 - 17:16