Windows nie startuje

Witam

Zaznaczam, ze mam 2 systemy, Windowsa i Linuksa, ktorego uzywam bezproblemowo od 4 miesiecy.

Do rzeczy, jakis czas temu ktos z rodziny, w trakcie uruchamiania systemu napotkal scandiska (NTFS), jednak nie bylo czasu, wiec pominalem. Pominiete zostalo to przezk olejne 2-3 uruchomienia. Jednak ktoregos razu zdecydowalem sie dokonczyc skan, a po nim system ladnie sie uruchomil, wiec chcialem wrocic z powrotem na Linuksa. Jednak przy ponownym rozruchu Windowsa, pasek zupelnie sie zacina, dysk nic nie laduje i komputer sie zawiesza. Tryb awaryjny i ostatnia dobra konfiguracja nic nie daje... Nie mam pojecia, jak to naprawic. Dodam, ze z koniecznosci mam dostep do plikow windowsowych spod Linuksa, wiec moge przedstawic strukture, niestety bez mozliwosci zapisu.

Pomocy!!

Chyba nie pozostaje Ci nic innego jak próba naprawy windy z krążka instalacyjnego, podejrzewam brak/uszkodzenie jakiegoś pliku systemowego. Zapewne próby naprawy skończą się zmianą bootloadera na windosowski, czeka Cię więc dodatkowo odpalenie linuksa z krążka i przeinstalowanie gruba/lilo (zapisz sobie gdzieś pliki konfiguracyjne na zapas). Swoją drogą jakiego distro używasz? Większość nowych dystrybucji zawiera już ntfs-3g umożliwiający montowanie partycji ntfs r/w i bezpieczny zapis.

Kubuntu 6.06. Niedawno podobno wyszla stabilna wersja sterownika NTFS-3G, jednak ja wole sie w to nie bawic. Co do reinstalacji GRUB'a, moglbys polecic jakis dobry poradnik? (pomijajac oczywiscie forum.ubuntu.pl)

Masz na myśli coś do zrobienia backupu MBR dysku? Hmmmm... odpaliłbym instalatora pingwina z CD, przejrzałem forum ubuntu http://forum.ubuntu.pl/viewtopic.php?t=22139 w tym temacie jest opisane odzyskanie gruba, podobny opis znajduje się na tej stronie : http://turbokrecik.pl/index.php?option=com...6&Itemid=36 . Po restarcie poprawiłbym plik /boot/grub/grub.conf dodając wpis windy.

title Windows XP
	rootnoverify (hd0,0)
	chainloader +1

zakładając, że windę masz na partycji C: pierwszego dysku...

Kaśka zbyt dobrze mi działa i nie mam okazji do naprawczych eksperymentów, za to do rozkwitu lenistwa. Wiedza nie używana w praktyce ulega rozkładowi . Jeśli chodzi o obsługę zapisu na NTFS, obecne stabilne wersje fuse, ntfs-prog, ntfs-3g działają bezproblemowo w większości przypadków, zabezpieczenia zapobiegają skopaniu MFT i utraty danych z windowsowych partycji. Problemy (komunikaty o braku mozliwości zapisania/utworzenia pliku)pojawiają się przy przekroczeniu krytycznej ilości wpisów i/lub mocnej fragmentacji MFT. Rozwiązaniem jest defragmentacja (także MFT) i uporządkowanie partycji pod windą. Uciążliwy bywa problem z maksymalnym obciążeniem proca przy tworzeniu/kopiowaniu dużych plików na ntfs, prace nad optymalizacją kodu trwają i chyba niedługo ten problem przestanie się pojawiać.