
Uciążliwe zawieszanie się komputera
#1
Napisano 30 04 2010 - 11:37
Od jakiegoś tygodnia zaczął jednak występować kolejny, tym razem bardziej uciążliwy problem:
Przy włączonym komputerze zwykle jednak po nieco dłuższym czasie (dzisiaj było to około 3 godzin) obraz się jakby wyłączał, a wszystko wyglądało tak jakby komputer normalnie działał, tj. obraz znikał (dioda oznaczająca uruchomiony monitor zamiast świecić jednostajnie zaczęła migać co oznaczało, że prąd jednak dochodzi). Tylko w tym wypadku już nic totalnie nie działało - ani kombinacje klawiszy, ani resetowanie komputera czy włączanie i wyłączanie monitora. Sprawdziłem czy wtyki nie siedzą aby luźno w gniazdach. Dokręciłem je delikatnie, jednak nic nie wyglądało na to, że to wina słabo włożonych wtyków. Jako, że monitor jest dość nowy (mam go od grudnia) sprawdziłem czy to coś nie jest właśnie z monitorem, więc podłączyłem swojego starego crt-ka. Problem jednak nadal występował (za pierwszym razem nawet jakimś cudem dał się zresetować, ale za drugim już nie). Jedyną możliwością uruchomienia komputera od nowa było wyłączenie zasilania komputera (magiczny pstryczek wyłączający zasilacz). Wnętrze jest wyczyszczone z kurzów. Ah, dodam jeszcze, iż czas po którym występuje problem nr. 2 skraca się gdy komputer jest częściej włączany tj. im dłużej odpocznie tym dłużej działa.
Konfiguracja komputera:
Procesor: Athlon 2200+ 1.8GHz
Pamięć RAM: 768
Karta graficzna: GeForce 5200FX
Zasilacz: Z boku jest tylko oznaczenie LPJ9
Płyta główna: podam po włączeniu komputera, aktualnie pewno wyłączy się pare sekund po załadowaniu systemu. Wiem, że to płyta gigabyte, obok znalazłem napis AGP8X.
Zasilacz i płyta główna zostały zmienione około 2 lata temu wskutek spalenia się starego zasilacza, który zabrał za sobą także starą płytę główną.
Będę wdzięczny za pomoc,
pozdrawiam,
sayoo.
#2
Napisano 30 04 2010 - 11:55
Przykładowy ZASILACZ
Użytkownik geronimoo edytował ten post 30 04 2010 - 12:01
#3
Napisano 30 04 2010 - 15:36
Pozdrawiam,
sayoo.
EDIT: Dodam jeszcze pytanie - czy moc tego zasilacza będzie wystarczająca do mojego komputera? Nie pamiętam ile miał pierwszy zasilacz, ale ten ma 420 W mocy (chyba że ten posiada po prostu kosmicznie niską wydajność - przyznam, iż nie jestem specjalistą w temacie sprzętu).
Użytkownik sayoo edytował ten post 30 04 2010 - 15:41
#4
Napisano 30 04 2010 - 16:01
Wiesz, ja nie reprezentuję żadnego sklepu, nie jest w moim interesie proponowanie czegoś co nie jest dobre/wystarczające, dzielę się tym co wiem ale skoro Ty wiesz lepiej to skąd te pytania?No i czy można na pewno temu zasilaczowi zauwać który podałeś w linku?
I drugie pytanie na, które nie ma jednoznacznej odpowiedzi, może to być ta przyczyna tak samo jak każda inna, jak wyobrażasz sobie pomoc na odległość? Takie zachowania komputera to istna loteria, ale wiedząc, że masz zamiast zasilacza metalową puszkę z wentylatorem warto zacząć od tego, nawet gdyby okazało się że nie pomogło i tak będziesz miał pewność, że masz stabilny zasilacz który w razie czego ochroni ci kompa.I czy to na pewno wina zasilacza, czy czegoś innego?
Zrobiłeś porządki, to teraz wklej screena z everesta z menu "czujnik".
Użytkownik geronimoo edytował ten post 30 04 2010 - 16:02
#5
Napisano 30 04 2010 - 16:19
Wiesz, ja nie reprezentuję żadnego sklepu, nie jest w moim interesie proponowanie czegoś co nie jest dobre/wystarczające, dzielę się tym co wiem ale skoro Ty wiesz lepiej to skąd te pytania?
Bardziej niż o sklep chodziło mi o sam zasilacz. Po prostu nie znam się zbytnio w temacie sprzętu. Chciałem się tylko dowiedzieć na ile da radę ten zasilacz, no i czy jego moc nie będzie aby za niska dla mojego komputera.
Pytanie bardziej wzięło się stąd, że po prostu bardzo krucho jest u mnie z pieniędzmi (mam bardzo pochłaniające hobby) i staram się uratować to co mam możliwe minimalnymi kosztami.I drugie pytanie na, które nie ma jednoznacznej odpowiedzi, może to być ta przyczyna tak samo jak każda inna, jak wyobrażasz sobie pomoc na odległość? Takie zachowania komputera to istna loteria, ale wiedząc, że masz zamiast zasilacza metalową puszkę z wentylatorem warto zacząć od tego, nawet gdyby okazało się że nie pomogło i tak będziesz miał pewność, że masz stabilny zasilacz który w razie czego ochroni ci kompa.
Odnośnie screena - postaram się to zrobić w najbliższym czasie. Aktualnie korzystam z laptopa siostry.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych