Słaba wydajność ogólna komputera

Karta podobna, tylko innej firmy. Rdzeń nie jest pomnozony razy dwa, tylko pamięci. Standardowo ma 200/500 (albo 250 bez mnozenia), podkręciła się do 425/710. Myślę że u ciebie będzie podobnie.
Sprawdź czy masz najnowszą wesję everesta, to jest chyba 4.00.976 - starsze mogą nie wykrywać czujników - chociaż całkiem możliwe że ich nie ma.
Z tym wentylatorem dałem tylko przykład, nie musi to być dokładnie tak, ale zdałoby się żeby coś na kartę dmuchało jak masz zamiar kręcić.

Mam wersję everesta (trial) taką jak podałeś. No cóż to bardzo utrudni moją pracę, z czujnikiem byłoby prościej. Na oko, tzn. dotykiem ciężej jest ocenić temperaturę prawidłowo.

Ja mam taktowanie rdzenia 250Mhz a pamięci 200Mhz. Co ile mam podnosić taktowanie pamięci i rdzenia (mam to robić jednocześnie? i co ile mhz?)

Pozdrawiam

W ATT masz taka opcję żeby sam znalazł najwyzsze wartości. Jak nie to co 10 MHz, z tym ze na początek rdzeń mozesz to 350 pokręcić, a pamięci do 250. Nie podkręcaj jednocześnie bo jak dojdziesz do max to nie będziesz wiedział czy to rdzeń czy pamieci. Najlepiej dojechac max na rdzeniu i dopiero podnosic pamięci.

Ściągnąłem program ATI Tray Tools no i ustawiłem automatyczne przetaktowywanie GPU. No emocje sięgały zenitu. Wrażenia niezapomniane (może to brzmi trochę głupio ale napięcie było wysokie ) Doszło do 286Mhz bez artefaktów, pewnie uda się ją wykręcić nawet do 350! ale dalej nie próbowałem - przerwałem test bo temperatura na płycie dochodziła już do 55stopni.

Przydałoby się jakieś porządne chłodzenie (conajmniej wiatrak na kartę) no i sprawdzenie pasty termoprzewodzącej między radiatorem a GPU - nie robiłem takiej kontroli niestety i nie bardzo się na tym znam. Boję się, że coś uszkodzę podczas ściągania radiatora ;/

Napięcia też ostro szalały. Linia +5V spadała czasem do wartości 4,72!
Byćmoże są to jakieś przekłamania czujnika. Zasilacz jest dobry - Fortron 300 albo 350W (ale chyba to drugie)

Pozdrawiam

55 stopni to jeszcze nie tragedia, spokojnie mozesz dociągnąć do 70. Kiedyś miałem płytę gigabajta, co prawda nie miała czujnika temperatury ale chipset grzał sie tak ze dotknąć się go nie dało i działała stabilnie.

Napięcia skakały pewnie nie z powodu samego podkręcania, ale z powodu obciążenia komputera. Pewnie jak grasz to tez tak skaczą, tylko że o tym nie wiesz.

No właśnie, ale czy Gigabyte to ta sama klasa co Mercury? Nie sądzę ;/. zresztą wyłączyłem przetaktowywanie nie z powodu niestabilności kompa czy z powodu artefaktów, nie chciałem po prostu przecholować bez dodatkowego chłodzenia.

Zresztą czujnikom nigdy nie można do końca wierzyć. Byćmoże napięcia są w porządku a temperatura nie jest na takim poziomie jak pokazuje everest. Napięcia pewnie skaczą, ale komputer działa stabilnie i to jest najważniejsze. Podczas normalnej pracy temperatura płyty głównej to 43-44 stopnie. Teoretycznie przy taktowaniu 322Mhz temperatura będzie wynosić już około 70stopni, a muszę podkręcić jeszcze pamięci, które dołożą trochę ciepła. Wiatrak by się przydał ale nie znam się na tym. Ile kosztowałby wiatrak, w miarę tani, który wystarczyłby na wyższe przetaktowanie karty?

Zresztą komp nie musi być podkręcony cały czas. Mogę podnosić taktowania tylko podczas grania. Do normalnej pracy nie potrzebuję przecież wysokiego taktowania.

Pozdrawiam

PS. Dziękuję Ci bardzo Nurek za pomoc. Cieszę się, że opisałem swój problem właśnie na tym forum, bo rzadko spotyka się ludzi, którzy bezinteresownie tak bardzo angażują się w problemy innych i tak cierpliwie tłumaczą rzeczy, na których świetnie się znają takiemu laikowi jak ja.
Dzięki jeszcze raz.

No właśnie, ale czy Gigabyte to ta sama klasa co Mercury?

To co miałem to nie była jakaś super płyta, raczej coś z dolej pólki (K8NE), zresztą gigabyte to też nie jakas elitarna firma.

Byćmoże napięcia są w porządku a temperatura nie jest na takim poziomie jak pokazuje everest. Napięcia pewnie skaczą, ale komputer działa stabilnie i to jest najważniejsze. Podczas normalnej pracy temperatura płyty głównej to 43-44 stopnie. Teoretycznie przy taktowaniu 322Mhz temperatura będzie wynosić już około 70stopni, a muszę podkręcić jeszcze pamięci, które dołożą trochę ciepła.

Raczej nie ma powodu żeby nie wierzyć everestowi. Natomiast temperatura chipsetu w niewielkim stopniu (a w zasadzie to wcale) zależy od tego czy podkręcasz kartę czy nie. Gdybyś nie podkręcał karty, a obciązył komputer to pewnie też temperatura by się do tych 50 stopni podniosła. Przy normalnej pracy - czyli rozumiem bez obciązenia temperatura jest mniejsza, jak dociązyłeś kompa testem to się zwiększyła.

Wiatrak by się przydał ale nie znam się na tym. Ile kosztowałby wiatrak, w miarę tani, który wystarczyłby na wyższe przetaktowanie karty?

W zenfiście są teraz papsty w promocji - bardzo dobre firmowe wentylatory: http://zenfist.pl/pID/363.htm. Jak nie to coś taniego z allegro wystarczy: http://allegro.pl/item222620350_wentylator...wyprzedaz_.html. W zasadzie to więcej wyniesie przesyłka niż wiatrak. Możesz kupić dwa, albo nawet trzy żeby mieć przewiew w obudowie. Tu masz coś na temat wentylacji http://www.egielda.com.pl/?str=art&id=2034.

Zresztą komp nie musi być podkręcony cały czas. Mogę podnosić taktowania tylko podczas grania. Do normalnej pracy nie potrzebuję przecież wysokiego taktowania.

Zgadza się. W ATT możesz sobie porobić profile i ustawić żeby podkręcony profil włączał się automatycznie przy aplikacjach wymagających 3d

Sprawdź jeszcze czy podniesieniu detali graficznych i rozdzielczości jest dużo gorzej. Być może to nie karta a procesor jest "wąskim gardłem".

Jasne że proc. To netburst, do tego na FSB 100MHz. Chipset taktuje pamięci na 133MHz (266DDR), kolejne wąskie gardło. Żeby GTA:SA chodziło płynnie na autostradach trzeba o wiele mocniejszy procesor.

A to nie jest tak, że taktowanie mnoży się razy dwa? Jest to na pewno radeon x1050, po zainstalowaniu Catalystów jest tak nawet wykrywana. Podczas robienia loga zainstalowałem Omegi.

Nowe catalysty dla kart 9550 dają nazwę "9550/x1050" - to jest to samo, może tylko dali lepsze pamięci.

Mam jeszcze jedno pytanie. Siora znowu grała dzisiaj w Simsy2, odeszła na chwilę od kompa to postanowiłem sprawdzić czy coś nie zżera zasobów komputera. Proces bezczynności procesora wynosił 97%-98% - natomiast wykorzystywanie pliku stronnicowania było wg mnie zbyt duże bo aż ponad 500MB. Podczas wyłączonej gry liczba utrzymuje się na poziomie 180-200MB. Byc może jest to normalne, ale mi wydało się dziwne. Czekam na waszą opnię

Pozdrawiam

Simsy2 zżerają masę ramu. To normalne.

Nie mam żadnego czujnika na karcie graficznej, więc jak mam kontrolować temperaturę? Może dla Ciebie są to banalne pytania ale dla takiego laika jak ja wszystko to jest nowością, więc proszę o wyrozumiałość.

PS: Czy niekręcony radeon 9550 miał tak małą wydajność w grach? wydaje mi się to bardzo dziwne.

Pozdrawiam

Tym czujnikom bym nie ufał do końca. Coś mi się wydaje że odczyt "płyta główna" to tak naprawdę proc. Ściągnij jakiś program do testowania procesora (np. orthos prime), włącz 'torture test' i obserwuj te odczyty.

Ściągnąłem program ATI Tray Tools no i ustawiłem automatyczne przetaktowywanie GPU. No emocje sięgały zenitu. Wrażenia niezapomniane (może to brzmi trochę głupio ale napięcie było wysokie ) Doszło do 286Mhz bez artefaktów, pewnie uda się ją wykręcić nawet do 350! ale dalej nie próbowałem - przerwałem test bo temperatura na płycie dochodziła już do 55stopni.

Przydałoby się jakieś porządne chłodzenie (conajmniej wiatrak na kartę) no i sprawdzenie pasty termoprzewodzącej między radiatorem a GPU - nie robiłem takiej kontroli niestety i nie bardzo się na tym znam. Boję się, że coś uszkodzę podczas ściągania radiatora ;/

Napięcia też ostro szalały. Linia +5V spadała czasem do wartości 4,72!
Byćmoże są to jakieś przekłamania czujnika. Zasilacz jest dobry - Fortron 300 albo 350W (ale chyba to drugie)

Pozdrawiam

Kręcić, kręcić A odczytami napięć z czujników się nie sugeruj, bo są mocno nieprecyzyjne. Napięcia mierzy się miernikiem.

Generalnie procesor sporo blokuje. Na czteropotokowcu da się grać w GTA:SA, ale trzeba mocno tę kartę wykręcić.

Natomiast temperatura chipsetu w niewielkim stopniu (a w zasadzie to wcale) zależy od tego czy podkręcasz kartę czy nie. Gdybyś nie podkręcał karty, a obciązył komputer to pewnie też temperatura by się do tych 50 stopni podniosła. Przy normalnej pracy - czyli rozumiem bez obciązenia temperatura jest mniejsza, jak dociązyłeś kompa testem to się zwiększyła.

No tak ale przy samym radiatorze nie ma odpowiedniego przewiewu w obudowie (ciepłe powietrze unosi się nad radiatorem i wokół płyty główne co zwiększa temperaturę), wiatrak wyrzucałby powietrze na zewnątrz a bynajmniej dalej od grafiki i głównej. Zresztą w miarę wyższego taktowania temperatura rosła proporcjonalnie. Nie mówię, że to chipset pł. głównej się grzeje, po prostu rośnie temperatura we wnętrzu obudowy co wiąże się ze wzrostem temperatury wszystkich podzespołów. A ciepło wytwarza oczywiście przetaktowana karta graficzna, która pracuje w największym stresie ;P .
Zresztą komu ja to tłumacze ;P. Ucze ojca jak dzieci robić (pozwolę sobie użyć takiego trywialnego powiedzenia ;P )

W zenfiście są teraz papsty w promocji - bardzo dobre firmowe wentylatory: http://zenfist.pl/pID/363.htm. Jak nie to coś taniego z allegro wystarczy: http://allegro.pl/item222620350_wentylator...wyprzedaz_.html. W zasadzie to więcej wyniesie przesyłka niż wiatrak. Możesz kupić dwa, albo nawet trzy żeby mieć przewiew w obudowie. Tu masz coś na temat wentylacji http://www.egielda.com.pl/?str=art&id=2034.

No koszty przesyłki są wysokie, przejde się do miejscowego sklepu i zobaczę jakie są ceny. Z tego co widzę artykuł ciekawy. O ile dobrze widzę teraz, to ja mam dwa miejsca na wentylator z tyłu obudowy (tylko, że małe), to mogłoby skutecznie ochłodzić procesor, który u mnie umiejscowiony jest pod zasilaczem ;/ no i nie tylko bo temperatura wszystkich podzespołów mogłaby znacznie spaść. A czy mógłbym dać jeszcze jeden wentylator prosto na kartę graficzną? Założyć go na radiator karty graficznej?

Zgadza się. W ATT możesz sobie porobić profile i ustawić żeby podkręcony profil włączał się automatycznie przy aplikacjach wymagających 3d

Dzięki za info, nie wiedziałem, że jest tam taka funkcja ;P.

Pozdrawiam serdecznie.

PS. No nasza rozmowa trochę już trwa, ale ja lubię czasem powymieniać się doświadczeniami. Pozatym rozmawiamy na temat ;P

Przy przelewie kurier w zenfiście kosztuje 9zł. Mozna też zagadać zeby wysłali pocztą, przy takim niewielkim zakupie może się zgodzą.
Wetylator na grafike jest jak najbardzej wskazany, tylko może być problem z zamocowaniem.
Jak będziesz kupował wentylatory to sprawdź na jakie masz miejsce, żebyś nie kupił za dużych albo za małych. W standardowych obudowach są 80x80 albo 92x92. Najwięcej daje ten wyciągający powietrze z obudowy, przód też trochę ale nie za wiele - chłodzi gównie dysk twardy.

No własnie, jak trafię na problem to co robić? Producent nie zrobił chyba dodatkowych otworów do zamocowania wentyla, co w takim razie robić?

Jak sprawdzić jak duży wiatrak wchodzi do mojej obudowy? zmierzyć to linijką? Ja się zbytnio nie orientuję w tych sprawach a jutro chciałbym zaglądnąć do sklepu i zrobić zakupy. Co zrobić abym dokonał dobrego wyboru? Postanowiłem już, że kupię dwa wentylatory do tyłu obudowy i jeden na grafike, no ale z tym ostatnim mogą być problemy niestety ;/

Zauważyłem jeszcze jedną rzecz, która mnie zastanowiła. Otóż najnowszy everest pokazuje, że akceleratorem 3d w mojej karcie jest "ATI Radeon x1550 (RV360)"

Jak napisał meesha:

Nowe catalysty dla kart 9550 dają nazwę "9550/x1050" - to jest to samo, może tylko dali lepsze pamięci.

Cóż mam najnowsze Catalysty i karta wykrywana jest tylko jako x1050 no a w evereście pokazuje mi nawet, że x1550! Myślałem nawet może o dodatkowych potokach do odblokowania no ale nic z tego bo x1550 jest też czteropotokowa.

Pozdrawiam

Sorry, że post pod postem ale mam nowości.

Otóż dzisiaj rano otworzyłem budę i spróbowałem kręcić jeszcze raz z otwartą obudową, żeby kontrolować temperaturę. przy 300Mhz na GPU wg mnie i mojego palca karta grzała się już naprawdę mocno. Po dotknięciu radiatora palcem i przytrzymaniu przez 2-3 sekundy palec zaczynał szczypać, na jednym wyskoczył mi nawet bąbel .

Być może nie mam zmysłu overclockerskiego i nie wiem kiedy karta naprawdę zaczyna się mocno grzać, ale uznałem, że na tyle wystarczy.

Zresztą meesha miał chyba rację, przy otwartej budzie temperatura rzekomej pł. głównej nie przekroczyła 54 stopni, więc przypuszczam, że jest to po prostu procesor.

Co do tych wiatraków, są one małe. Myślę, że wejdzie tam 40x40mm albo 50x50mm tylko, że jest miejsce na dwa wiatraki. jest to stara obudowa optimusa, więc nie ma miejsca na zaawansowane systemy chłodzące.

Pozdro

Szczerze mówiąc takich wiatraków szkoda nawet montować, więcej narobią hałasu niz przewiewu. W takim układzie wykombinuj tylko cos żeby kartę chłodziło, jak się nie uda zamocowac wentylatora na karcie to spróbuj takiego patentu jak wcześniej pokazywałem, ewentualnie w tym stylu:
http://img193.echo.cx/img193/7716/1obraz0096en.jpg

Ja miałem ten pierwszy sposób na radeonie 9550 i kręcił się z 250/400 do 450/560 i nawet ciepły nie był.

Mozna cos takiego zmontowac z 2 śledzi z obudowy, tych co wyjmujesz z obudowy wkładając karte - jak nie masz to idź to jakiegokolwiek sklepu/sewisu, pewnie za darmo dostaniesz (weź dwa albo i trzy). Prostujesz 2 śledzie, robisz w nich dziurki do przykręcenia wentylatora, przykręcasz do obudowy i tyle.

No właśnie, ja mam pozajnowane wszystkie gniazda PCI, mam na nich: kartę sieciową, porty usb 2.0 i kartę dźwiękową ;/ . nie zmieszczę tam jeszcze wentyla 92x92mm (bo rozumiem im większy tym lepiej).

Kurde wszystko w tym kompie jest nie tak ;/

PS. Śledzie - rozumiem dobrze, że chodzi o te zaślepki, które są przy każdym porcie PCI aby obudowa nie była otwarta?

Pozdrawiam

Tak, o to chodzi ze śledziami
Wentyl w zasadzie wystarczy 80, chociaż rzeczywiscie, czym wiekszy tym lepiej.
Jak się nie zmieści w poziomie to spróbuj pionowo go zamocować - cos jak na tych zdjęciach co dawałem

Zauważyłem także, że karta nie jest wcale chłodna nawet w czasie spoczynku. Po przytrzymaniu palca na radiatorze przez 3-4 sekundy troszkę parzy, chociaż w czasie stresu podkręcona na GPU do 300Mhz parzyła bardziej, zresztą to normalne, że karta wydziela temperaturę. Mam nadzieję, że ten wiatrak pomoże i będzie podobna sytuacja jak u Ciebie, że karcisza będzie lekko ciepła, bo przecież tak duży wiatrak musi dać dobre rezultaty.

Mam nadzieję, że tak będzie. Jeszcze dzisiaj skoczę do sklepu i kupię wiatraczek 92x92 albo 80x80mm no i będę kombinował jak to przymocować ;P Chciałbym przymocowac wiatrak równolegle do radiatora. Co z tego wyjdzie zobaczę.
Napiszę tutaj o wynikach, może nawet dam zdjęcie efektów pracy ;P

Pozdrawiam

[EDIT]
W moim kompie te śledzie są jakieś małe, tzn. za krótkie. Z czego ewentualnie możnaby zrobić taki stelaż na wentylator (tzn. z jakiego materiału?, bo nie może chyba być coś co dobrze przewodzi prąd?)?

Witam po raz kolejny. Dawno nie pisałem - niestety ostatnio nie zdążyłem podkręcić mojej karty graficznej z powodu burzy. Padł zasilacz i stary monitor więc długi czas siedziałem na telewizorze zamiast monitora. Porzuciłem więc zamiar podkręcania bo wiadomo telewizor nie jest najlepszym sprzętem do tego celu. W końcu mam nowy monitor dlatego znowu myślę o podrasowaniu mojej karty graficznej, którą jest radeon x1050.

Wczoraj przetaktowałem ją z domyślnych 250/200 na 312/250 i co najważniejsze bez żadnych artefaktów, ale nie odpaliłem żadnej gry więc nie mogę tego jednoznacznie stwierdzić. Po godzinnym męczeniu karty na tych taktowaniach benchmarkiem z ati tray tools nie było żadnych niepokojących zmian w grafice, niestety byłem świeżo po reinstalacji i nie miałem żadnej gierki ani 3dmarka.
Coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że jest to jednak stary dobry radek 9550 i spokojnie na standardowym chłodzeniu będzie hulał na taktowaniach 350/250 ewentualnie dowalę jeszcze wiatrak i będzie dobrze.

Podczas podkręcania zapisywałem także wyniki testów benchmarka w ati tray tools i tak na standardowych taktowaniach (250/200) był to wynik: 664,73 a na podwyższonych (312/251 dokładnie) był to wynik: 845,93

Wymieniłem także obudowę na większą i z miiejscem z tyłu na wiatrak 80x80 więc jak dam jeszcze wiatraczek z tyłu temperatura w obudowie powinna jeszcze spaść. Dodatkowo kupiłem lepszy zasilacz bo fortron 350W więc spokojnie udźwignąłby sprzęt kilka razy wydajniejszy od mojego.

Nie chcę aby karta graficzna była przetaktowana cały czas ale żeby jej taktowania podnosiły się tylko w czasie grania, jest taka opcja w ati tray tools, ale mam pytanie: Czy to jest bezpieczne, że nagle taktowanie karty jest podnoszone aż o 100Mhz a nie stopniowo, jak podczas podkręcania, co 1MHz jak np w ati tray tools?

Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi

Tak, jest to bezpieczne. Są nawet karty które tak mają od razu przez producenta zrobione

a jak stworzyć nowy profil w ati tray tools i jak ustawić tą zmianę profilu w aplikacjach 3d?

[EDIT]
Podkręciłem kartę na 350/250 i grałem przez godzinę w Company of Heroes - wszystko działało stabilnie i bez artefaktów, ale dla porównania włączyłem grę na domyślnych taktowaniach i ilość klatek na sekundę była porównywalna, więc wzrost wydajności jest ale chyba tylko w benchmarkach.

Chyba mieliście rację, że w tym kompie wąskim gardłem jest procesor.

Dziękuję wszystkim za pomoc
pozdrawiam

PS. W internecie czytałem dużo o blokadzie overclockingu która jest w catalystach. Czy w najnowszych sterownikach od ATI ta blokada została zdjęta? bo w ati tray tools nie miałem żadnego cofania zegarów na domyślne a posiadam właśnie Catalysty.