Skocz do zawartości


Zdjęcie

Scythe Musashi SCVMS-1000


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
Brak odpowiedzi do tego tematu

#1 eX7

eX7

    Początkujący

  • 15 postów

Napisano 02 02 2010 - 18:04

Witam.
Chciał bym przedstawić moje odczucia z zakupu oraz użytkowania coolera.

Cooler Scythe Musashi SCVMS-1000 zakupiłem w sklepie cooling.pl za cenę 149,00zł. Szybka obsługa i szybka realizacja zamówienia. Żadnych problemów, polecam!

Na początek kilka fotek samego coolera:
Dołączona grafikaDołączona grafikaDołączona grafika
CZERWONY - izolator na podstawce o grubości około 5mm. Jest to największy minus całego mocowania. Nie pozwala on na solidne dokręcenie podstawki do radiatora, co powoduje że karta graficzna między nimi jest nie stabilna i można nią poruszać. Do tego wkręcane kołki są za krótko gwintowane. Musiałem dać plastikowe podkładki grubości 2-3mm między PCB a podstawkę oraz maksymalnie z całej siły dokręcić śruby. Dwa razy coś lekko strzeliło jakby pękało, ale myślę że to nic na karcie graficznej. Dopiero po jakiejś godzinie nerwów zdołałem całość zamocować tak aby grafika nie była w stanie się poruszać. Oczywiście podstawka na każdym rogu została wygięta, to było nieuniknione. Dużo lepszym rozwiązaniem była by podstawka w stylu tej referencyjnej.
ŻÓŁTY - miedziana (tak przypuszczam) tacka między GPU a radiator. Utrudnia zamocowanie radiatora bo się ślizga, trzeba uważać aby nie wystawała poza GPU. Poza tym trzeba zużyć 2x więcej pasty, bo trzeba ją nałożyć na GPU, po czym przykryć tą właśnie tacką i ponownie nałożyć pastę termo-przewodzącą. Dopiero po tym można zamocować radiator.
Dołączona grafika
Dołączona grafikaDołączona grafikaDołączona grafika


Radeon HD4890 od HiS'a przed jakąkolwiek modyfikacją:
Dołączona grafikaDołączona grafika
CZERWONY - wyrwane gniazdo 2pin, taki mały wypadek.
Dołączona grafika
Dołączona grafika
Dołączona grafika
ŻÓŁTY - pamiątki, później umieściłem na nich radiatory z zestawu.
CZERWONY - na te 4 kości też dałem dwa podłużne radiatorki, ale nie wiem co to jest i czy dobrze zrobiłem(?) Nie znam się niestety na elektronice.
Dołączona grafika
NIEBIESKI - referencyjny radiator na układzie zasilania, nie wymieniałem go.
Dołączona grafika


HD4890 + Musashi:

CZERWONY - plastikowe podkładki o grubości 2-3mm. Bardzo słabo widać bo aparat do d**y. Ale wiecie już mniej więcej o czym pisałem wyżej.
Dołączona grafika

CZERWONY - w tym miejscu znajduje się izolator, o którym pisałem wyżej. Powinien obejmować całą podstawkę lub chociaż jej brzegi, wtedy problem mocowania by zniknął.
ŻÓŁTY - podstawka dokręcona na chama za pomocą kombinerek, bo w paluchach to tylko Hancock ma tyle siły.
Dołączona grafika
Dołączona grafikaDołączona grafikaDołączona grafika


Własnymi słowami:
Pierwsze wrażenie po unboxing'u nie było powalające. Kawałek blachy i dwa wentyle. Bardziej niż sam cooler moją uwagę przykuł kontroler obrotów na śledziu, bardzo ładnie zrobiony. Ale mniejsza o wrażenie, ważne aby było wydajne pomyślałem i zabrałem się za montaż. Przygotowałem kartę graficzną jak należy zdejmując iCooler x4 i czyszcząc GPU z pasty, to nie było trudne. Następnie zamocowałem radiatory na pamięci oraz te 4 kości o których wspominałem wyżej:
ŻÓŁTY - radiatory na pamięciach.
CZERWONY - po prawej dwie nie znane mi kości a po lewej te same kości z zamontowanym radiatorem. I tu ponawiam pytanie, czy dobrze zrobiłem montując dodatkowe blaszki w tym miejscu?
Dołączona grafika
Następnie nałożyłem pastę ArcticSilver V na procesor graficzny po czym przyłożyłem go miedzianą tacką dołączoną do zestawu Musashi. Ponownie nałożyłem pastę, tym razem na tę właśnie miedzianą tackę. Przykręciłem 4 nóżki do uchwytu radiatora i delikatnie obróciłem kartę graficzną do góry nogami, miedziana tacka na szczęście nie odpadła i bez problemu przyłożyłem grafikę do radiatora celując otwory na ww. nóżki. Zadowolony i uśmiechnięty że to już prawie koniec, przyłożyłem tackę i zacząłem przykręcać śrubki. Gdy skończyłem, podniosłem całość w dłoniach i szybko się zorientowałem że ten szmelc w ogóle nie trzyma i karta graficzna bez problemu porusza się na wszystkie strony. Odkręciłem podstawkę i wykombinowałem plastikowe podkładki, które dałem między PCB karty graficznej a podstawkę. Ponownie przykręciłem śrubki i było już trochę lepiej, w palcach niestety zabrakło już siły więc chwyciłem kombinerki i dokręciłem wszystkie 4 śrubki najmocniej jak się dało ale w miarę rozsądku żeby nie połamać karty. Dwie chwile grozy gdy coś lekko strzeliło jakby pękając i wszystko gotowe. Wystarczyło tylko zamontować całość na płycie głównej i zapuścić jakąś gierkę żeby sprawdzić jak się spisuje cooler.

Kilka nie precyzyjnych danych na temat wydajności:

Pamiętam że na chłodzeniu iCooler x4 od HiS'a, temperatury w idle wahały się w granicach 52°C. Natomiast w stresie (ColinMcRae - DiRT 2) około 70°C. Biorąc pod uwagę że to Radeon, to chyba tragedii nie było(?). Nie wiem niestety nic na temat obrotów wentylatora w idle i w stresie. Ale wiem że podczas grania iCooler X4 chodził niczym turbina od dżambodżeta.

W tej chwili słuchając muzyki z Winampa, mając włączony PaintShopPro, Dokumenty, Total Commander, Fire Foxa i kilka bardziej lub mniej systemowych programów w tle, sytuacja wygląda nastepująco:
GPU Diode (DispIO) 52 °C (126 °F)
GPU Diode (MemIO) 54 °C (129 °F)
GPU Diode (Shader) 55 °C (131 °F)

Obroty dwóch wentylatorów na grafice są najniższe, chodzą bardzo cicho, jestem mega zadowolony. Obroty 4 pozostałych (nie licząc zasilacza) wentylatorów w obudowie są ustawione na 420-480rpm. W środku panuje delikatny zefirek tworzący spokojny przepływ powietrza.

GPU Diode (DispIO) 46 °C (115 °F)
GPU Diode (MemIO) 48 °C (118 °F)
GPU Diode (Shader) 49 °C (120 °F)

A to temperatury z maksymalnych obrotów wentylatorów na karcie graficznej. Reszta ustawień taka sama jak wcześniej. Niestety komfort ciszy został poważnie nadszarpnięty. Jest on jednak porównywalny do tego, który zapewniał iCooler x4 podczas pracy w idle. Więc myślę że różnica jest znaczna na korzyść Musashi.


No to zagrajmy:
Wczoraj podczas gry w Risen'a przy maksymalnych ustawieniach (nie pamiętam jakie AA, X8 albo X16) gra chodziła bardzo płynnie. Po jakimś czasie dostałem po uszach alarmem (od Scythe Kaze Server) że temperatura układu zasilania (tam umieściłem jeden z czujników) przekracza 70°C. Zmieniłem ustawienia alarmu ale też od razu podkręciłem obroty na grafice do maksimum, zwiększyłem też obroty wentyla na froncie i u góry obudowy co tragicznie pogorszyło komfort ciszy. Sama gra chodziła bardzo płynnie jak już wspomniałem, zero zawiasów, żadnych artefaktów, nic z tych rzeczy. Problem pojawił się gdy wyszedłem podczas gry do menu głównego. Coś zaczęło piszczeć, po krótkiej analizie doszedłem do wniosku że to coś na karcie graficznej. Przestraszyłem się trochę bo poza piskiem na ekranie pojawiły się delikatne poziome pasy latające w górę i w dół, coś takiego jak podczas kręcenia obrazu z monitora za pomocą kamery, tylko że słabiej widoczne. Moje zdziwienie było jeszcze większe gdy wszedłem w którąkolwiek zakładkę w menu głównym, wtedy oba problemy znikły. Wcisnąłem ESC i ponownie znalazłem się w menu głównym a pisk i pasy wróciły. Jeszcze raz wcisnąłem ESC i wróciłem do gry a oba problemy znowu znikły. Co to może być? Czemu tak się dzieje tylko gdy jestem w menu głównym? Jakie zrobić testy żeby pomóc Wam w odpowiedzi na to pytanie? Jakie podać informacje?
Dzisiaj zagram znowu bo gra zapowiada się bardzo fajnie. Wtedy zanotuję dokładnie wszystkie temperatury i ustawienia wentylatorów w obudowie. Szkoda że nie zagrałem wcześniej na chłodzeniu od HiS'a, ciekawe czy były by jakieś problemy.

Ocena nie do końca końcowa:
+ spadek temperatur nawet o 6°C
+ zadowalająca kultura pracy przy najniższych obrotach
+ wyposażenie w postaci dodatkowych radiatorów i kontrolera obrotów na śledziu

- tragiczny system mocowania
- tandetne oploty na kable
- brak instrukcji w PL oraz nie precyzyjna instrukcja obrazkowa
- brak kultury przy najwyższych obrotach

obiektywna ocena 6/10

Całość będę jeszcze badał, wiadomo że pasta nie jest jeszcze wystarczająco rozgrzana, że będę grał w różne inne gry i robił inne rzeczy na kompie. Będę zmieniał ustawienia wentylatorów itd. Na razie jestem zadowolony powiedzmy w 70%.


PS.
Chyba podepnę wentyle pod Kaze Server żeby mieć do nich lepszy dostęp a pod śledzia dam frontowy i górny wentylator. Wiąże się to jednak z cięciem kabli na śledziu bo nie są odpinane. To chyba tez powinienem dać jako minus.
Sorry za jakość zdjęć i nie profesjonalny opis, ale nie jestem fachowcem, musicie mi wybaczyć :D

  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych