Problem z zasilaczem TakeMe 400

Model mojego zasilacza to Take Me 400 (230V) .

Problem polega na tym, że zasilacz się grzeje, spowodowane jest to wiatrakiem.
Gdy komputer się włączy to wiataczek się nie kręci, i nie można go rozkręcic (ręcznie)

Gdy komputer pochodzi z 10 minut i zasilacz się zrobi cieplejszy można go ręcznie rozkręcic,
ja to robię za pomocą ołówka (ołówek z tylu do środka i ciągnę w prawo).

Tak to by było nawet dobrze, ale gdy tak zrobię wiatrak pokręci się z 30 sekund i stoi w miejscu ;/

Problem zaczął się wtedy, gdy wziąłem od kolegi grę GTA IV, która ma wysokie wymagania.

Potem już było normalnie wszystko ładnie chodziło.

No a teraz komputer postał z 14 dni, włączam a tu gorący.


Gdy gram w Metin2 w oknie to komputer się bardzo nie grzeje, ale gdy włącze A.V.A (3D) które ma duuuże wymagania to 5 minut i komputer może robic zamiast pieca.


Nie wiem co mam robic, pomoże ktoś? Zasilacz nie jest na gwarancji, a ja za dużo kasy nie mam bo na telefon wydałem prawie tysiąc złotych.

Masz badziewny zasilacz
Kup Corsair CMPSU-430CXEU 430W i będzie dobrze

Nowego nie kupie.
Jak ten naprawic?

Podczas pracy komputera zostaw otwartą obudowę.

Jest otwarta. Tu nie chodzi że się grzeje tylko ze sie wiatrak nie kreci

Co ty robisz z tym ołówkiem ?

To jest bardzo interesujące ...

Może kabel od wiatraka nie łączy, rozkręć zasilacz i zobacz czy wszystko jest w porządku.

Użytkownik hary edytował ten post 04 07 2011 - 20:17

Kup nowy wiatraczek?
Koszt ok 15zł

Wlasnie nie wiem, skoro wiatraczek 15 a zasilacz 35 ... co lepiej kupic ? a nie da się jakoś zrobic tego bez kupowania wiatraczka ? trudno go zamontowac ?

To zależy...

Jeżeli wiatrak jest podłączony do płyty złączem 3 pin to wymiana jest bardzo prosta.

Jeżeli kabel jest przylutowany to już jest mały problem, chyba, że się na tym znasz.

Obcinasz nożyczkami i po sprawie, troche izolacji

twój zasilacz choć nie nazwał bym tgo zasilaczem tylko wyrobem zasilaczopodobnym to jeden z najgorszych badziewi , można dolutować nowy wentylator ale ja zalecam kupno nowego , porządnego i markowgo zasilacza nie badziewi za 50zł tylko 150zł chociaż że wolisz aż wkońcu zasilacz spali Ci pół kompa.

Podczas pracy komputera zostaw otwartą obudowę.

Zasilacz TakeMe nadaje się tylko do zasilania komputera w podstawowej konfiguracji Biurowo-Domowej, to co może zasilić ten zasilacz patrz niżej sygnaturka.
A ty dołożyłeś jeszcze kartę graficzną to zasilacz ci padł. Zasilacz TakeMe 400W jest zasilaczem zastępującym słabsze od niego zasilacze iBOX-y 350W/400W.
Niestety ale nadwyrężyłeś zasilacz ponad jego możliwości z tym że pobór mocy nie był jeszcze na tyle duży aby uszkodzić cały zasilacz, ale nie radzę ci go naprawiać polecam wymianę zasilacza i tak jeśli twoja konfiguracja komputera będzie dalej taka sama bez dodatkowej karty graficznej to możesz zamontować zasilacz TakeMe w innym przypadku jeśli masz zamiar dokładać kartę graficzną o innych kartach nie wspomnę to musisz kupić zasilacz o lepszej jakości i wydajności co najmniej 450W im niższa klasa jakości zasilacza musisz dołożyć moc co najmniej o 50W więcej. Nie proponuje ci konkretnego modelu ponieważ podejrzewam że masz już komputer z tym zestawem parę lat, więc szkoda w stary zestaw pchać zasilacz od 300zł w z wyż.

Hary Napisano wczoraj, 20:01

Podczas pracy komputera zostaw otwartą obudowę.

Podczas pracy komputera należy mieć otwarty umysł a nie komputer, bo po pierwsze kurz w czasie pracy urządzenia elektrycznego powstają napięcia elektrostatyczne przyciągające ładunki ujemne w tym wypadki ładunki znajdujące się w kurzu a ten przyczyni się do awarii komputera. Po drugie zakłócenia elektrostatyczne elektromagnetyczne, sąsiad będzie się dziwił że ma dziwny obraz w telewizorze ale nie tylko tu, obudowa pełni trzy funkcje wycisza komputer, osłania przed kurzem oraz ekranuje.

Do autora a sprawdzałeś miernikiem czy masz napięcie na zasilaniu wentylatora?. Podejrzewam że nie wentylator padł ale podzespół elektroniczny który między innymi dostarcza napięcie do wentylatora.