Problem z płytą główną?

Mój komputer wrócił dziś z naprawy w serwisie.
Została w nim wymieniona płyta główna z Asus P5K/EPU na Gigabyte EP35-DS3.

Niestety, ale po włączeniu się komputera pracuje (uruchamiają się wszystkie wiatraki) tylko jakieś 3 sekundy po czym następuje restart. Czy ten problem mogę w jakiś sposób rozwiązać sam czy konieczna jest (kolejna) interwencja serwisu.
Bardzo liczę na Wasze rady.

Pozostałe podzespoły:

Intel Pentium Dual Core E5200 2.5 GHz Socket 775 2048kB L2 BOX
A-Data Extreme Edition DDRII 2GB/800 (2 x 1GB) CL4 (AD2800E001GMU)
Samsung SpinPoint F1 500GB Serial ATA/300 7200rpm 16MB cache HD502IJ
Palit ATI Radeon HD4850 512DDR3 256bit PCI-E TV/2xDVI
zasilacz CoolerMaster eXtreme Power Plus 460W ATX

wydaje mi się ze jak oddałeś do serwisu komputer z działającym systemem to powienieneś go odebrać w takim samym stanie czyli działającym, chyba ze już nie startował gdy oddawałeś, w takim razie nie muszą ci tego robić tymbardziej gdy system był nie orginalny
ale jeśli wymienili płytę to pewnie zmienił się chipse (chyba ze GA jest na tym samym chipsecie co stara płyta) mimo wszystko musieli sprawdzić czy śmiga i niekoniecznie przez live-cd
odpal kompa z płyty zobacz czy w ogóle wystartuje jeśli tak to przeinstaluj system powinno pomóc (drugie R) jeśli nie będzie chciał się odpalić z płyty wejdź do biosu ustaw botowanie na pierwszy z CD ( przy okazji zobaczysz czy cie się pod biosem nie restartuje), zobacz bo może coś być nie dociśnięte etc..

Gdy oddawałem komputer do serwisu to objawy były takie, że po URUCHOMIENIU nie wyświetlał żadnego obrazu (żaden BIOS, nic).
Ponoć wadliwa była płyta główna.

Teraz po wymianie płyty komputer również po URUCHOMIENIU działa jedynie jakieś 3 sekundy, nie zdążam nawet zobaczyć BIOSu nie mówiąc już o systemie operacyjnym, po czym następuje restart.

w takim razie wygląda to na zwarcie, może śrubka wpadła pod płytę główną czy coś jest niedociśnięte jesli sam chcesz się bawić to po odłączaj po kolei urządzenia czyli CD, dystki itd.. oraz sprawdzaj za każdym razem po odłączeniu aż do wykręcenia płyty głównej i wyjecaia procka i ponownego złożenia
ale jeśli nie chcesz się bawić a dziś czy wczoraj go odebrałeś to idź do nich i niech ci go uruchomią przy tobie w tym serwisie

Gdyby serwis był w moim mieście to zrobiłbym to już dawno.
A tak trzeba wysyłać całe pudło 200km do Wawy...
I znów czeeeeekać...