Napisano 01 12 2008 - 13:34
To że układy elektroniczne się grzeją, to normalne, ale jest nie normalne jeśli w naszym klimacie element elektroniczny pracuje na granicy wytrzymałości na temperaturę. Każdy kto nie zwraca uwagi, na temperaturę pracy podzespołów, nie zdaje sobie sprawy że przyśpiesza zużycie się sprzętu. A nie wiadomo czy w przyszłości będzie cię stać na drugi podobny sprzęt, gdybyśmy byli w kraju podzwrotnikowym gdzie temperatury w cieniu są rzędu 40°C lub więcej, to co innego. Ale gdy mieszkasz w kraju o klimacie umiarkowanym i masz bardzo wysokie temperatury układów elektronicznych i dysku twardego, to może oznaczać tylko jedno, niedbałość o swój sprzęt i brak rozsądku, bo nie ważne ile masz kasy w kieszeni ale o to by postępować rozsądnie, nie oznacza to sknerstwo że komuś szkoda kasy na drugi sprzęt ale o to żeby nie mieć problemów z użytkowaniem tegoż sprzętu. Dam przykład kupujesz żelazko do prasowania i tam w instrukcji pisze że do napełniania pojemnika nawilżacza, należy stosować wodę destylowaną. A ty lejesz wodę z kranu ewentualnie przegotowaną i uważasz że to jest ok, nie prawda po pewnym czasie żelazko zacznie sprawiać problemy przy prasowaniu.
Motywem do napisania takiego wywodu, jest stałe i uporczywe powtarzające się błędy w użytkowaniu komputera, zwłaszcza przy stawianiu systemu. To wygląda na brak cierpliwości, rozsądku, rozwagi, a potem powtarzające się jedne i te same pytania, na jeden i ten sam problem. Czy wiecie że ja od początku tego roku czyli przez cały 2007 złapałem trzy razy wirusa na początku roku wyłapałem i usunąłem go programem Spybot-Search&Destroy i przez ostatnie 8 miesięcy nie wiem co to znaczy wirus. To samo z temperaturą tak dobrałem wentylatory do obudowy i ich obroty aby temperatury nie powodowały uszkodzeń elementów elektronicznych to scren z mego komputera:
. Oczywiście od czterech miesięcy nie czyściłem radiatora CPU BOX.