hej
Krotka historia...
moja kolezanka ma w pracy zainstalowany program do monitoring " oko szefa " wszystko ladnie pieknie tyle ze nieipoinformowanie o tym pracownikow jest niezgodne z prawem, podobnie jak czytanie prywatnej korespondenji i poufnych danych - rowniez w pracy..
wiem ze ospowiedzialny jest za to proces winn.exe tylko ze tak:
nie mozna odinstalowac, usunac, zabic procesu, bo szefostwo bedzie wielce obrazone..
jedyne co mozna to sprawdzac kiedy ja podgladaja... jest na to jakis sposob? zeby widziec ruchy firewall ?
kolezanka jest nieinformatyczna a wiec najlepiej jakies proste metody...
Prosze o rade bo w stosunku do niej ida glupie teksty typu" mogla bys pracowac w sex telefonie" itp oczywiscie od szefostwa..
wiadomo tez ze oko szefa jest wyjatkiem w firewall, no ale w tym problem ze nie mozna uszkodzic jego dzialania jedynie sprawdzic kiedy jest obserwowana... jakies propozycje ?
aha trzeba zaznaczyc ze ma tylko zapore windows xp i nod'a, gdy mowilem by zainsalowala spybot bo jej komp mulil, wlecial informatyk ich z zalem co ona robi:P no wtedy przypadkiem wyszlo ze cos jest na kompie
z gory dzieki za szybka odpowiedz
Oko szefa a firewall
Rozpoczęty przez
lysyadin
, 26 08 2009 10:05
6 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 26 08 2009 - 10:05
#2
Napisano 29 11 2009 - 14:30
Uważam, że pracownik powinien być poinformowany o fakcie instalacji oprogramowania szpiegującego. Nie ma obaw, że program będzie nam ściągał informacje o hasłach do konta itp. jak robią to keyloggery, ale np. już zrzut ekranu potrafi wykonać i w ten sposób "Oko szefa" wie, co pracownik w danej chwili pisze. Poza tym program rejestruje czas używania określonych programów, adresy odwiedzanych www itp. Obawiam się, że próba ingerencji w sposób działania programu może zostać szybko wykryta, np. jak usuniemy program poprzez bootowanie systemu z Pendrive to szef nie otrzyma aktualnych raportów o działaniu programu i szybko dowie się, że jest coś nie tak. Czas się brać do roboty!
#3
Napisano 01 12 2009 - 18:05
Jednak myślę, że porada prawidłowa powinna brzmieć: "UŻYWAJ KOMPUTERA W PRACY ZGODNIE Z JEGO PRZEZNACZENIEM!"
PS. To po co są te "PRZEOGROMNE" czcionki, skoro nie można ich używać?
PS. To po co są te "PRZEOGROMNE" czcionki, skoro nie można ich używać?
Użytkownik Jotgie edytował ten post 01 12 2009 - 18:29
Nie musisz używać przeogromnych czcionek.
#4
Napisano 01 12 2009 - 18:24
W wielu korporacjach na komputerach pracowników są instalowane programy typu "RealVNC", gdzie pracodawca może sobie obserwować pulpit pracownika.
Niestety trzeba do tego przywyknąć. Takie niektórzy mają zasady, więc albo się przystosujesz i będziesz robił to co musisz, albo biegaj po necie i szukaj nowej pracy.
Dziecinnie proste.. Tak jak w Heyah!
Niestety trzeba do tego przywyknąć. Takie niektórzy mają zasady, więc albo się przystosujesz i będziesz robił to co musisz, albo biegaj po necie i szukaj nowej pracy.
Dziecinnie proste.. Tak jak w Heyah!
#5
Napisano 01 12 2009 - 18:31
A czy mógłbyś przytoczyć chociaż kilka programów typu "RealVNC"?
Z chęcią bym przeszukał swojego kompa tym bardziej, że niedawno był w audycie. Albo sposób, jak odszukać tego typu program (wpisy w rejestrze, *.dll, itp).
Z chęcią bym przeszukał swojego kompa tym bardziej, że niedawno był w audycie. Albo sposób, jak odszukać tego typu program (wpisy w rejestrze, *.dll, itp).
#6
Napisano 02 12 2009 - 09:49
Chyba nie przeczytałeś tego co wyżej pisali. Usuniesz taki program w dużej firmie, gdzie są powszechnie używane i wylatujesz.
Osoba, która się tym zajmuje od razu widzi komu się wyłączył.. A poza tym prawdopodobnie pracownicy nie dostają komputerów z kontem admina, przez co nie mogą nic usuwać.
Poszukaj sobie w necie programów typu "zdalne pulpity" - jest ich trochę.
Osoba, która się tym zajmuje od razu widzi komu się wyłączył.. A poza tym prawdopodobnie pracownicy nie dostają komputerów z kontem admina, przez co nie mogą nic usuwać.
Poszukaj sobie w necie programów typu "zdalne pulpity" - jest ich trochę.
#7
Napisano 02 12 2009 - 10:10
Pierwsze pełny dostęp do komputera ma Administrator z reguły są to dwie lub jedna osoba (informatyk) odpowiedzialna za bezawaryjną i prawidłową prace komputerów w firmie. Nawet szef firmy niema dostępu do wszystkich opcji w systemie, hasło zwykle jest schowane na wypadek zwolnienia informatyka. Dobrze zabezpieczony komputer przez informatyka nie pozwala na usuwanie jakichkolwiek plików, a co dopiero dostania się do rejestrów w systemie. I bardzo dobrze, a jeśli otrzymujesz nie chciane wiadomości, które cię obrażają lub irytują, zrób screna, wydrukuj jako dowód że przeszkadza ci w pracy itp.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych