Ale też mam dylemat, bo jak zrobię przemeblowanie małe w pokoju i bude od stacjonarnego dam obok biurka to nie będzie mi tak wadzić jak w środku biurka małego.
Mam już dobrze chłodzoną budę i gdybym w nim wymienił procka+płyta główna+ pewnie RAM+ grafike + pewnie zasilacz to miałbym fajnego kompa na ~4 lata jakbym doinwestował z +3tys w stacjonarny. A puki co kupić sobie do siedzenia tylko przy necie, GG, muzyce budżetowego laptopa z Intelem i3 cos w okolicach ~1700zł. Jak się coś zepsuje kosztownego to nie będzie raczej szkoda sprzedać za pół darmo niż lapka za 3,5 tys zł kombinować z naprawą i w sumie więcej chyba stracić na nim, niż przy stacjonarnym.
Wtedy teraz bym mógł kupić odrazu budżetowego lapka dla taniego siedzenia przed kompem + telefon Samsunga Note 2, a z grami bym się przemęczył z pół roku czy rok i bym wtedy już dozbierał na bebechy do stacjonarnego i miałbym lepsze efekty w gierkach niż przy laptopie z 3,5 tys hmm stacjonarny zawsze sam bym naprawił i części tańsze
Użytkownik dymcio111 edytował ten post 26 03 2013 - 19:22