Skocz do zawartości


Zdjęcie

Komputer się nie uruchmia BSOD - Asus P5K-e


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1 odpowiedź w tym temacie

#1 MrSzeryf

MrSzeryf

    Nowy

  • 2 postów

Napisano 26 03 2011 - 14:54

Hej,

Przede wszystkim witam wszystkich użytkowników forum i z góry dziękuje za okazanie zainteresowania tematem ;)
Postaram się dość zwięźle przedstawić mój problem. Otóż za każdym razem, kiedy uruchamiam komputer po kilku godzinach uprzedniego spoczynku, doświadczam po drodze wiele dziwnych zjawisk. Przykładowo: Przy pierwszym uruchomieniu, podczas ładowania systemu wyskakuje BSOD, restart, brak komunikatów POST ze strony biosu lub zwiecha w biosie, restart, kolejne uruchomienie - włącza się, niestety po 2 minutach kolejny BSOD, restart, zwiecha w biosie, restart, BSOD, restart, BSOD, restart i... działa.

Oczywiście błędy te nie występują zawsze w tej samej kolejności. Czasami wystarczą dwa restarty po dwóch BSOD, żeby wszystko działało prawidłowo, innym razem udaje mi się odpalić komputer dopiero za 10 razem. Raz na czas doświadczam po drodze również błędów typu: "Bios Checksum Error", "NvRam error". Było ich ze strony płyty głównej o wiele więcej, jednak udało mi się z nimi względnie uporać czyszcząc nvram i wgrywając od nowa bios.

Tak jak napisałem wyżej, BSOD ( np. ntfs.sys, bad_pool_caller i wiele innych ) , komunikaty od biosu, brak POST i tym podobne dzieją się kilka razy, zawsze przy pierwszych próbach uruchomienia, a potem wszystko działa idealnie. Komputer może być katowany orthosem przez kilkanaście godzin i nic się nie wysypuje. Mogę go restartować setki razy i również nie doświadczę wymienionych wyżej błędów.

Następnie komputer zostaje wyłączony na kilka lub kilkanaście godzin. Załóżmy, że mija noc. Komputer zostaje ponownie włączony rano i problem wraca!
Kolejne 5 błędów różnego typu, kolejne 10 minut pełnych nerwów, a potem zero komplikacji.

- Jako pierwsze sprawdziłem ustawienia w biosie. Został on zainstalowany od nowa, dzięki czemu pozbyłem się części błędnych komunikatów. Problem występował nadal, we wszelkich konfiguracjach. Przy oc, jak i przy ustawieniach defaultowych.
- Kolejne podejrzenie padło na ramy. Zostały sprawdzone dwukrotnie memtestem. Kilka godzin testów nie wykazało żadnych błędów.
- Następnie został sprawdzony dysk twardy. 3 programy diagnostyczne nie wykazały błędów.
- Kandydatem na winowajcę był również zasilacz. Nie dysponuję miernikiem napięć. Jednak napięcia, które wskazuje mi płyta główna są niemal idealne. Zasiłka została również sprawdzona z innym komputerem. Nie działo się nic niepokojącego.
- Następnie zostały sprawdzone wszystkie kable, sloty, połączenia. Sto razy były odpinane, przepinane, czyszczone. Odpinane i przeczyszczane były również poszczególne urządzenia. Karta graficzna, dźwiękowa, dyski twarde, ramy i tak dalej. Nie pomogło. Dodam tylko, że wszystkie temperatury są w porządku. Nic się nie przegrzewa. A już z pewnością nie powinno się tak dziać przy pierwszym uruchomieniu.
- System został przeinstalowany dwukrotnie ( Dwukrotnie padał dzięki błędom serwowanym przez nieznanego mi przeciwnika ). Oczywiście dwukrotnie po pełnym sformatowaniu dysku twardego. Nadal nic.
- Karta graficzna? Jakim cudem mogłaby powodować błędy tego typu? Zresztą działa w znakomitym porządku.
- Procesor? Podołał orthosowi i prime95. Nie wiem w jaki inny sposób mógłbym go sprawdzić.

Tak więc pozostała płyta główna, która mogła zostać w jakiś magiczny sposób uszkodzona. To by wyjaśniało komunikaty błędów ze strony biosu, brak komunikatów POST przy niektórych próbach uruchomienia, randomowe BSOD ( w zasadzie za każdym razem wywala inny błąd ) i tak dalej.
Obejrzałem ją na tyle, na ile mogłem. Kondensatory wydają się jak najbardziej ok, nic nie wygląda na przepalone, uszkodzone, oderwane, odlutowane.
Właściwie byłem już zdecydowany na zakup nowej, jednak coś mnie tknęło i postanowiłem sprawdzić ramy memtestem jeszcze jeden, jedyny raz...

... ale tym razem postąpiłem z nimi w inny sposób. Wyłączyłem komputer na kilka godzin wiedząc, że przy próbie uruchomienia systemu spotkają mnie znowu wyżej wymienione błędy. Tym razem nie odpalałem systemu jako pierwszego, tylko włączyłem na samym początku memtest.
Co się okazało? Przy pierwszej pętli, dosłownie w ciągu pierwszych dwóch minut wywalił mi - uwaga - około 5000 błędów. Oczywiście liczba ta z czasem rosła. Lekko przerażony zrobiłem restart, uruchomiłem memtest jeszcze raz. To samo, tysiące błędów. Jeszcze jeden restart - liczba błędów zmalała.
I uwaga, ostatni restart. Memtest odpalony. Pierwsza pętla - czysto, druga - czysto, trzecia... ZERO BŁĘDÓW! Oczywiście system uruchomił się następnie bez żadnych problemów.

W tym momencie totalnie zgłupiałem. Nie mam już pojęcia czy to wina płyty, czy ramów, a może jednak zasilacza?
Oczywiście przemawia za mną uszkodzenie płyty. To również mogłoby tłumaczyć błędy ramów w memteście, a także błędy CRC w przesyle danych między płytą a dyskiem twardym w S.M.A.R.T. Nie rozumiem natomiast w jaki sposób komputer może powodować takie problemy przez pierwsze kilka minut od uruchomienia, a następnie działać jak marzenie przez całe godziny. Jedyne na co wpadłem to możliwość występującego gdzieś spięcia, problemów z jakimś kondensatorem, zimnych lutów. Nie wiem.

Wygląda to tak, jakby musiał się nagrzać zanim zacznie działać normalnie. Czy ktoś jest mi w stanie podać racjonalne wytłumaczenie lub pomysł na rozwiązanie problemu?

Przymierzam się do zakupu nowej płyty głównej. Obawiam się jednak, że nie trafię z diagnozą, problem będzie występował nadal, a ja tylko stracę pieniądze i nerwy. Sprzęt stracił gwarancję, więc wymiana odpada. Nie chciałbym go również serwisować, bo wiem, że koszt naprawy może przerosnąć koszt nowej płyty. Co robić?

Proszę o rzeczową poradę,
Pozdrawiam ;)

SPRZĘT:
Asus P5K-e Wifi/AP
C2D E6850
4x1 Patriot PDP 6400LLK 800MHZ ( 4-4-4-12 2.2V )
Samsung SpinPoint F3 HD103SJ
Asus 8880GTS 512
X-Fi Titanium Fatal1ty Pro
Chieftec CFT-560-A12C

Użytkownik MrSzeryf edytował ten post 26 03 2011 - 15:21

  • 0

#2 Czarcik_s

Czarcik_s

    Zaawansowany użytkownik

  • 674 postów

Napisano 04 04 2011 - 21:57

Wymień baterię na płycie głównej... Czasami słaba bateria daje takie efekty i skołuj sobie na próbę nowy zasilacz i przetestuj wtedy jeszcze raz, żeby mieć pewność że to nie wina zasilania.
Pozdrawiam

  • 0

Zobacz więcej tematów z tagiem: CMOS Checksum Bad BSOD blue screen niebieski ekran zawieszanie Windows ASUS P5K



Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych