Skocz do zawartości


Zdjęcie

Komputer przestaje działać, nie słychać biosu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
11 odpowiedzi w tym temacie

#1 3dh

3dh

    Obserwator

  • 5 postów

Napisano 20 03 2010 - 15:12

Co jakiś czas komputer przestaje działać. Nie wyłącza się, tylko wszystko znika (czarny ekran), wentylatory jakby przyspieszają i nic nie można zrobić. Jedynie wyłącznik zasilacza działa. Kiedy chwilę po takiej awarii próbuje go uruchomić, nie słychać 'pipczenia' biosu. Po przymusowym odpoczynku znowu zaczyna działać, ale po pewnym czasie wszystko się powtarza.

zasilacz - Antec NeoPower 500W
płyta główna - MSI K9A2VM-FD
procesor - AMD Athlon 64x2 Dual - 5000+
grafika - GeForce 9600GT Zotac AMP! Edition
pamięć - 2x 1GB jakiś tam kingstonów
główny hdd - Hitachi Deskstar 7K80 80GB
drugi hdd - Samsung HD252HJ

Na początku stawiałem na płytę główną, ale nie widzę tam żadnych anomalii. Kondensatory wyglądają normalnie, nie są napuchnięte. Dzisiaj zresetowałem bios, komputer jeszcze działa dlatego trudno mi powiedzieć czy to coś dało. Jak znowu coś się za przeproszeniem zesra, to stawiam na procesor. Muszę tu zaznaczyć, że jakiś czas temu (kilka miesięcy) czyściłem komputer i wyciągając procesor powyginałem kilka wystających z niego drucików. Trochę spanikowałem, ale po złożeniu wszystkiego do kupy działał. Przynajmniej przez te kilka miesięcy.

Btw. Niedawno oddałem komputer do sklepu, co by sprawdzili co jest mojemu biedactwu. Panowie stwierdzili, że wszystko gra. Sprawdzili tylko pamięć, i tyle.

Przykleję jeszcze 2 screeny z programu HWMonitor:

Dołączona grafika

A na tym zdjęciu katuję procesor od jakiś 2 godzin programem Prime95:

Dołączona grafika

Proszę o pomoc. Chcę oddać komputer do serwisu już w poniedziałek, ale wolałbym mniej więcej wiedzieć co jest nie tak.

  • 0

#2 geronimoo

geronimoo

    Uzależniony od forum

  • 1 457 postów

Napisano 20 03 2010 - 16:14

czyściłem komputer i wyciągając procesor powyginałem kilka wystających z niego drucików

:P może już więcej nie wkładaj rąk tam gdzie nie wiesz o co chodzi, wyciągałeś, a nałożyłeś nowej pasty termo przewodzącej? Założyłeś poprawnie chłodzenie na niego. Zanieś jeszcze raz do serwisu i przyznaj się co nabroiłeś, wyciągną go wyprostują nóżki, nałożą nowej pasty i powinno być dobrze, wskazania temperatur jednoznacznie mówią o braku pasty lub na nie właściwie założony cooler.

  • 0

#3 izaw

izaw

    Początkujący

  • 97 postów

Napisano 20 03 2010 - 16:14

Coś z zasilaniem. Napięcie 12V ma tylko 9,68V. Albo zasilacz to kupa złomu, albo coś przeciąża go.

Najlepiej pomierz napięcia miernikiem.
  • 0

#4 geronimoo

geronimoo

    Uzależniony od forum

  • 1 457 postów

Napisano 20 03 2010 - 16:15

Gdyby to co pokazuje program było prawdą to komp wcale by nie wstał.
  • 0

#5 3dh

3dh

    Obserwator

  • 5 postów

Napisano 20 03 2010 - 16:35

:) może już więcej nie wkładaj rąk tam gdzie nie wiesz o co chodzi, wyciągałeś, a nałożyłeś nowej pasty termo przewodzącej? Założyłeś poprawnie chłodzenie na niego. Zanieś jeszcze raz do serwisu i przyznaj się co nabroiłeś, wyciągną go wyprostują nóżki, nałożą nowej pasty i powinno być dobrze, wskazania temperatur jednoznacznie mówią o braku pasty lub na nie właściwie założony cooler.


Złożyłem go sam, bez pomocy fachowców. Zresztą to nie pierwszy komputer jaki złożyłem. Działał bez problemów przez dwa lata, a Ty pytasz się czy dobrze nałożyłem pastę albo chłodzenie? Proszę Cię :P Powyginały się trochę, bo stara pasta zadziałała jak super klej. Następnym razem będę o tym pamiętać. Zresztą gdyby To było przyczyną to chyba od razu coś by nie działało, a nie po kilku miesiącach. Btw. nóżki od razu wyprostowałem.

Zasilacz do złomu raczej się nie zalicza, zresztą sprawdzałem na innym i było to samo. Znaczy komputer też przestał działać tylko że szybciej.

Użytkownik 3dh edytował ten post 20 03 2010 - 16:43

  • 0

#6 geronimoo

geronimoo

    Uzależniony od forum

  • 1 457 postów

Napisano 20 03 2010 - 16:46

edit

Użytkownik geronimoo edytował ten post 20 03 2010 - 16:47

  • 0

#7 3dh

3dh

    Obserwator

  • 5 postów

Napisano 20 03 2010 - 16:55

Komputer nie wyłącza się, tylko przestaje działać. Wszystko chodzi, ale na ekranie monitora nic nie widać. Zamiast cwaniakować, krytykować, nabijać się i wprowadzać innych w błąd mógłbyś jakoś pomóc. Od tego jest to forum, prawda? Zresztą już mam wystarczająco zszargane nerwy przez komputer żeby użerać się z kim takim. Zaraz dam tego screena.

Użytkownik 3dh edytował ten post 20 03 2010 - 17:04

  • 0

#8 Krzychu25

Krzychu25

    Zaawansowany użytkownik

  • 1 045 postów

Napisano 20 03 2010 - 17:09

Spróbuj jednak nałożyć nową pastę termoprzewodzącą oraz sprawdź czy cooler się dobrze trzyma i ma odpowiedni docisk.
  • 0

#9 3dh

3dh

    Obserwator

  • 5 postów

Napisano 20 03 2010 - 17:19

Spróbuj jednak nałożyć nową pastę termoprzewodzącą oraz sprawdź czy cooler się dobrze trzyma i ma odpowiedni docisk.


Jak tylko przestanie działać to właśnie tak zrobię. Później sprawdzę inny zasilacz (trzeci). Dam wam znać czy to pomogło.

Btw. tak od razu ciężko powiedzieć czy to coś da, bo ostatnio komputer przestał działać dopiero po jakiś 10 godzinach. Jeśli macie jeszcze jakieś pomysły to chętnie poczytam. Chciałbym spróbować wszystkiego zanim oddam go do serwisu.

Użytkownik 3dh edytował ten post 20 03 2010 - 17:36

  • 0

#10 jackass

jackass

    Staruszek Jack

  • 8 823 postów

Napisano 20 03 2010 - 18:47

sprawdz grafe , jeśli to nie ona to pewnie mobo.
  • 0

#11 geronimoo

geronimoo

    Uzależniony od forum

  • 1 457 postów

Napisano 20 03 2010 - 19:50

Możesz też sprawdzić dyski programem Victoria i wklej screeny z obu dysków z SMART i z testów.

  • 0

#12 3dh

3dh

    Obserwator

  • 5 postów

Napisano 21 03 2010 - 10:59

Dzisiaj wyciągnąłem procesor, wypucowałem tak dokładnie jak tylko mogłem, nałożyłem pastę i założyłem na swoje miejsce. W miedzy czasie sprawdzałem czy wszystko było dobrze zrobione/dopięte. Cooler dobrze trzymał, a krzywe nóżki były wyprostowane tak dokładnie, że przyglądając się procesorowi z każdej strony nie byłem w stanie stwierdzić gdzie to było. Wygląda jak nowy. Jedyne do czego mógłbym się przyczepić to ilość pasty. Było jej trochę za dużo.

Bez grafiki było tak samo, tak jak i bez drugiego dysku (samsunga). Kiedy sprawdzałem 2 zasilacz to wyciągnąłem kartę graficzną i właśnie ten dysk. Zresztą już kilka dni nie miałem go podpiętego. Dopiero dzisiaj wrócił na swoje miejsce.

Zaraz wypróbuje tę całą Victorie.

---

Kiedy włączyłem dzisiaj komputer - zaraz po 'zabiegu' z procesorem - zaczął bardzo głośno terkotać. Nie wiem skąd dochodziły te niepokojące dźwięki. Może z zasilacza, może z k.graficznej. Po chwili wszystko ucichło. Już nie raz słyszałem coś takiego.

Wczoraj komputer działał wyjątkowo długo, jakieś 16 godzin. Jak tylko przestał działać uruchomiłem go drugi raz. Bios milczał, ale tym razem poczekałem trochę dłużej. Po chwili zaskoczył, dał głos i uruchomił windowsa. Tylko że po tak krótkim odpoczynku działał może z 10 min i znowu zaczął strajkować.

Może to jednak mobo? Albo zasilacz?

eventlog z głównego dysku:

13:26:11 : Select PRIMARY port: base=1F0h, alternative=3F6h
13:26:14 : API access enabled, device #0
13:26:17 : Get passport... OK
13:26:17 : Model: HDS728080PLAT20; Capacity: 160836480 LBAs; SN: PFD212S2UYAKML; FW: PF2OA21B
13:26:23 : Get S.M.A.R.T. command... OK
13:26:23 : SMART status = GOOD
13:26:39 : Get passport... OK
13:26:39 : Recallibration... OK
13:26:39 : Starting Reading, LBA=0..160836479, sequential access, timeout 10000ms
13:57:20 : Block 157554944 Error: UNCR

Program Victoria znalazł jakiś błąd. Z drugim dyskiem wszystko grało. Co to jest?

Użytkownik 3dh edytował ten post 21 03 2010 - 15:10

  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych