
Jestem kompletnie zielona jeśli chodzi o podłączanie internetu dlatego zapytam.
Mam u siebie w pokoju internet z kablówki (512/128 ale zamierzam podnieść na 1024/256). Koleżanka z drugiego pokoju też chciałby mieć neta. I tutaj mam pytanko o w pełni legalne rozdzielenie sygnału (za zgodą dostawcy)


Oba komputery (mój to 'normalny', koleżanki to laptop) mają karty sieciowe i nie ma w nich problemu z połączeniem internetowym. Jeśli dobrze rozumuję, to gdy poproszę o podłączenie jej laptopa do netu to sygnał rozejdzie się na dwa komputery, w tym sensie, że po prostu, gdy oba będą działać to net będzie chodził po prostu wolniej? Będzie to coś w rodzaju 1024/256 : 2 ?
Czy ktoś tak robił? Jak to się odbywa i na jakiej zasadzie potem 'współdziałają' te komputery? Czy mój komputer będzie musiał być włączony, gdy ona będzie chciała z internetu skorzystać czy po prostu wystarczy żeby 'listwa' była włączona i działał modem?
I jeszcze jedno. Cena za to 1024/256 to 54zł. Podłączenie drugiego komputera to 10zł. Ale, to 10zł jest jednorazowe, czy co miesiąc opłata będzie wynosić 64zł zamiast 54? I czy w ogóle przy rozdzieleniu tego sygnały będzie to nadal pojedynczy rachunek czy i mi i jej każą płacić po 54zł
Z góry dzięki za odpowiedź
