Popatrz na oferty z allegro w internet na kartę z orange, bez abonamentu oczywiście. Obecnie mam coś takiego i zużywam 12 GB na miesiąc za 25 bodajże złotych z terminem ważności wykorzystania 2 mc. 6 GB było niestety w moim wypadku za mało(początkowy 1 GB też
). Minusy to delikatność większości modemów i zmienne prędkości pobierania. W moim wypadku necik raz przycina na ładowaniu strony, albo trzeba próbować kilka razy. Drugim razem znowu pobiera film z przyzwoita moim zdaniem prędkością 200 KB z hakiem( mój rekord 247 KB\sek). Oczywiście w tym wypadku sprawa indywidualna, ale osiągnąłem tą prędkość z daleka od dużego miasta. Głównie wachanie się, czy będzie dobry zasięg było przyczyną, że nie przeszłem na ten rodzaj netu wcześniej.Jako zauważalne plusy mogę wymienić to, że nie siedzę obecnie przed kompem, tylko po to by upchać dysk do końca. Wybieram obecnie to, co konkretnie mi potrzebne i tylko za to płacę. Płacę z góry i... usnąć łatwiej, gdyż komp nie buczy już po nocach. Osobiście nie plecam lekkomyślnego wchodzenia w umowy, jeśli oczywiście można je ominąć (jak w małżeństwie, lepiej być pewnym że to na pewno ta właściwa
). Pamiętając co było w moim wypadku wcześniej, czyli dzwonienie w nieodpowiednich chwilach, tylko po to by zaproponować nową ofertę, płacenie za usługę dostępu do internetu nawet wtedy, gdy z niej nie korzystałem, trudności z rezygnacją ze starej umowy i duża kara, którą musiałem w związku z tym zapłacić, z góry narzucona stawka.... Teraz trwale zmieniam IP kiedy chcę, mogę zrobić sobie przerwę od netu, jeśli mam na to tylko ochotę i nie mieć go nawet i pół roku(ponoć komuś się udało), płacę za to z czego korzystam - dla mnie jest ok. Jak będzie z tobą? - sam musisz się przekonać i zaryzykować. Stracisz pieniądze, ale zyskasz wiedzę o tym czego potrzebujesz i co w twoim wypadku jest najlepsze - bez żadnych dodatkowych konsekwencji. Szczerze zachęcam.