HDD się psuje?

Mam problem z komputerem, a mianowicie podejrzewam iż to HDD (SATA II) Od jakiś 2 tygodni komp mi się zacina na jakieś 10-15s(podczas grania i przeglądania neta), a co jakiś czas zawiesza i gdy tylko reseta zrobię to zawiesza mi się z poziomu BIOS-u (cały czas świeci się czerwona dioda HDD) i dopiero po jakiś 5 min uruchamia się normalnie Windows. Podrzucam Wam 3SS z programu HDTune Pro i co w nim mi wyszło bo ja kompletnie się na tym programie nie znam (inaczej mówiąc mało mi mówią te wyniki).

1 screen

2 screen

3 screen


Powiedzcie mi czy na tym dysku jeszcze troszkę pociągnie mój system i co w ogóle oznaczają te wyniki z HDTune.

Użytkownik Abback edytował ten post 04 09 2011 - 14:38

Wyczyść może komputer od środka

A co do HDTune to też go w ogóle nie rozumiem

Miałem coś podobnego, spróbuj podłączyć dysk do innego gniazda na płycie, najlepiej innym kablem. HD tune pokazuje 110 stopni, co nie jest normalne, zobacz czy inne programy takie jak np speedfan też pokazują taką temperaturę hdd, jeżeli tak to koniecznie zamontuj nad nim jakiś wiatraczek i zobaczy czy poprawiło to sytuację.

Użytkownik Krzychu25 edytował ten post 04 09 2011 - 19:13

"current pending selector".. -> Liczba sektorów oznaczonych jako niestabilne i czekających na operacje remapowania.

Najlepiej zrób test powierzchni programem MHDD jak pokazali na forum elektroda. Na twoim miejscu przekopiowałbym dane gdzieś i od razu zrobił remapowanie dysku, czasem to pomaga, a twój dysk nie jest tak stary, żeby miał się od razu wysypać.
Jak masz ochotę to przydałby się artykuł na forum Tweaks.pl dotyczący obsługi tego programu(wraz ze screenami), za coś takiego od razu ranga Użytkownik+ lub nawet przyjaciel jeśli moderatorzy się zgodzą

Miałem coś podobnego, spróbuj podłączyć dysk do innego gniazda na płycie, najlepiej innym kablem. HD tune pokazuje 110 stopni, co nie jest normalne, zobacz czy inne programy takie jak np speedfan też pokazują taką temperaturę hdd, jeżeli tak to koniecznie zamontuj nad nim jakiś wiatraczek i zobaczy czy poprawiło to sytuację.

Zobaczę w wolnej chwili czy to pomoże ale gdzie Ty tam widzisz 110 stopni to ja nie wiem, jak byk widać termometr i temperaturę 37

Makensis i tak przymierzam się do zakupu nowego dysku, a w zapasie mam jeszcze 320GB na dane więc all przerzucę i pobawię się tym programikiem i albo będzie lepiej albo go już do końca zajadę
Co do artykułu to owszem czemu nie mogę zrobić lecz praktycznie niczym by się nie różnił od tamtego tyle że bym wszystko poukładał według swojego planu i stylu no i oczywiście spostrzeżeń, a ranga mi nie potrzebna bo przecież nie szata zdobi człowieka


Pozdro

Jeśli chcesz pozbyć się "czerwonych pól" możesz spróbować remap powierzchni programem MHDD.
Powoduje to kasacje logicznych badsektorów, a także oznaczenie i przeniesienie do G-list'y dysku adresów popsutych sektorów.
Jeśli badsektor występuje na powierzchni na której nie ma danych głowica jak i sam napęd o tym nie wie. Gdy będzie zapisywać tam dane spowoduje to błędy tego zapisu, zawieszanie całego komputera. dużo BS może w skrajnym wypadku doprowadzic do kasacji ServiceArea i przestanie on być wykrywany w BIOS.
Skan powierzchni MHDD wskaże co do sektora umiejscowienie błędnych i wolnych sektorów.

Temat zamykam bo nie ma sensu. W innym temacie zaproponujcie jaki dysk mógłbym kupić Pozdro i dzięki za rady