Witam, ostatnio grając w Dying Light przez przypadek odkryłem dość dziwny moim zdaniem sposób na znaczące poprawienie płynności w grach, mianowicie w ustawieniach gry włączam tryb w oknie i potem z powrotem na pełny ekran, można to też zrobić za pomocą alt+tab wtedy gra się minimalizuje do paska zadań a potem z powrotem ją maksymalizujemy, tym oto sposobem zwiększa się płynność w grze (przynajmniej u mnie tak jest) bo przykładowo bez tej minimalizacji gry przy wysokich ustawieniach mam od czasu do czasu ścinki, przy wybuchu dwóch dużych gaśnic fps'y spadają nawet o 30 i czuć lagi, natomiast kiedy wykonam ten manewr z minimalizacją gry do okna i potem z powrotem pełny ekran to płynność automatycznie wzrasta, nie ma lagów a przy wybuchu dwóch dużych gaśnic przy tych samych ustawieniach graficznych spadek jest tylko o jakieś 5 fps'ów a więc lagów nie ma. Teraz przypomniałem sobie że kiedyś przy grze w Sniper ghost warrior 2 po uruchomieniu gry miałem ciągle 22 fps'y i nie dało się grać natomiast po użyciu tego sposobu co pisałem wyżej gra od razu miała stałe 60 fps'ów. Jest na to jakieś logiczne wytłumaczenie? Pozdrawiam.

Dziwny sposób na zwiększenie płynności w grach.
Rozpoczęty przez
AdrianV2
, 11 02 2016 21:47
1 odpowiedź w tym temacie
#1
Napisano 11 02 2016 - 21:47
#2
Napisano 08 03 2016 - 16:19
Heheh ciekawy patent, ale u mnie na przykład jest wręcz odwrotnie. Jak minimalizuje gierki to u mnie spada płynność na chwilę kiedy komp przestawia się na okno i z powrotem. No ale jeśli tobie coś takiego pomaga to tylko możesz się cieszyć
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych