Dziwny problem z połączeniem Netiaspot wifi-msiVR610

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów.
Po długim czasie braku dostawcy internetu (wojna gigantów TPSA-NETIA) udało mi się w końcu powrócić do żywych zaledwie po 3,5 m-cach nieobecności. Ale niestety nie nacieszyłem się zbyt długo. Ponieważ:
Gdy podłączyłem ruter Wifi NetiaSpot do gniazda telefonicznego po czym włączyłem wifi w laptopie (MSI VR610) bez problemu nastąpiło połączenie internetowe. Wszystko hulało pięknie ale przez ok 2-4min po czym internet przestał działać (wygląda jak by się zawieszał). Po restarcie wifi w laptopie znów wszystko wraca do normalnej pracy ale tylko na te 2-4min i znów to samo.
Obstawiałem różnych winnych. Najpierw system, miałem Win XP sp2. Doinstalowałem sp3. Brak rezultatu.
Zmieniłem antywirusa z Norton internet Security na Avira. Zero zmian.
Dzisiaj zrobiłem format C: i zainstalowałem "Świeżego" Windowsa xp professional sp2 doinstalowałem sp3 i znów antywirus Avira i to również nie przyniosło rezultatu.
Aha bardzo ważne! Mój laptop działa na innych sieciach bezproblemowo. Nic się nie rozłącza jak i również inne komputery i urządzenia z wifi działają na moim ruterze bez zarzutu. I jeszcze jedna wskazówka po podłączeniu laptopa do rutera kablem Ethernet również wszystko jest OK.
Gdy internet przestanie działać połączenie istnieje nadal. Windows nie widzi problemu ip i wszystko jest zalogowane.
Bardzo proszę o pomoc bo jestem w tej kwestii kompletnie bezradny... Proszę o podpowiedzi każdego kalibru nawet te najprostsze i z pozoru głupie bo mogłem nawet takie pominąć...
Pozdrawiam wszystkich i z góry dziękuje za każdą pomoc.
Hardy