Dysk jest uszkodzony badź nieprawidłowy system plików

Witam
Mam taki problem, chciałem zrobić formatowanie dysku na którym był system wiec zrobiłem jak zawsze, ustawiłem w biosie żeby system sie zainstalował z płyty, wszystko było dobrze wybrałem dysk na jakim miał być zainstalowany nowy windows, wybrałem formatowanie wolne, i zaczęło sie formatowanie dysku, po sformatowaniu dysku wyskoczył komunikat ze dysk jest uszkodzony bądź nieprawidłowy system plików ale jest NTFS, a dysk nie może być uszkodzony bo byłem u znajomego zrobić formata na dysku i też nie można ale można otworzyć zawartość dysków i je skopiować wiec dysk chyba nie może być uszkodzone , dodam jeszcze ze próbowałem zainstalować system na innych dyskach i też nic z tego a także usunąłem wszystkie partycje i utworzyłem nowe ale to też nic nie dało . Może wie ktoś jak to naprawić bym mógł zainstalować windowsa.

Przeskanuj dysk u kolegi programem HDD Regenerator. Wrzuć na forum screena odczytu ze SMART dysku programem np. Speedfan.

Już chyba wiem co jest nie tak ale nadal nie wiem jak to rozwiazać. Minowicie formata zrobiłem ponieważ wyskakiwał mi bład z jakimś portem i nie wykrywało modemu do internetu, a to jest dokładnie treść komunikatu co mi wyskakuje po tym jak próbuje sformatować dysk przed instalacja windowsa
Instalator nie mógł sformatować partycji. Dysk może być uszkodzony .
Upewnij się że stacja jest włączona i właściwie podłączona do komputera. Jeśli jest do dysk scsi, sprawdź, czy do urządzenia SCSI prawidłowo podłączono terminator.
Czyli chyba coś z tym SCSI, teraz może ktoś bedzie coś wiedział.

Spróbuj przeskanować pamięć RAM programem typu GoldMemory.

Jak mam to zrobić jak nie mam systemu

Jak byś zajrzał do podanych linków to byś wiedział, że są to obrazy płyt bootowalnych, które odpala się na równi z tym co nazywasz Windowsem.

Mam pytanie co do tego czy to może być wina zasilacza ? Bo oddałem go na gwarancje która jest do 12 grudnia ale na zasilacz dawno już się skończyła i nie wiem czy facet nie chce mie w konia zrobić wmawiając mi że to wina zasilacza a tym bardziej że to moja mam go zawoziła a ona nie ma zielonego pojęcia o komputerze ja też specem nie jestem ale podejrzane mi sie to wydaje bo jak koledze sie kiedyś zasilacz spalił to wszystko mu poleciało po kolei no chyba że zasilacz może sie zaczął psuć ale nie wiem właśnie czy tak może sie stać. I nie wiem czy go zanieść do drugiego serwisu żeby sprawdzić czy nie warto?

Kolego to nie jest wina zasilacza, po prostu miałeś zainstalowanego Windowsa a jak byś wiedział i ci co ci doradzają, to wiedzieli by że system Windows ma to do siebie, że po pierwsze, z chwilą gdy odpalasz system do instalacji z boota, Windows wpierw przeprowadza operację rozpoznania dysku twardego. A więc sprawdza dysk czy był już formatowany, pod jakim formatem, w tym przypadku rozpoznaje tylko format systemu Windowsa, potem sprawdza czy nic nie pozostało z systemu na dysku. Jeśli pozostało a było to wpisy adresowe, ustawienia itp., to system Windowsa to odczytuje i zapamiętuje i po formacie te zapamiętane wpisy wpisuje. Dzieje się to tak dlatego że to niby ma przyspieszyć instalację systemu.
Jeśli przed ponowną instalacją systemu Windowsa nie miałeś problemów z systemem to dobrze system ci się zainstaluje bez problemu i nic ci nie będzie wykazywało ze z dyskiem jest coś nie tak. Ale jeśli miałeś problemy, to one będą dotyczyły również problemów z dyskiem, będziesz miał fałszywe info o problemie z dyskiem.
Jest na to rada musisz wykasować dysk/partycję oraz sformatować pod systemem Linukx-a, a potem na nowo sformatować w systemie Windowsa. Są odpowiednie zestawy płyt, przy pomocy jest to łatwo zrobić, masz tu link jak dokładnie należy postępować przy instalacji systemu, by uniknąć problemów, Komputery a bezpieczeństwo.