Dysk ATA

Witam wszystkich na forum

Jestem przeciętnym użytkownikiem kompa z przeciętną wiedzą na ten temat
Mam 2 letni sprzęt:

płytkę: ASRock K7VT4A pro (ATA, SATA)
HDD Samsung 80GB ATA
bliżej nieokreślony zasilacz 350W, nie obsługujący SATA

Planuje kupić coś nowszego w najbliższej przyszłości. Niestety z dyskiem nie mogę czekać. Moje pytanie brzmi:
Czy warto inwestować w nowy dysk ATA? Czy nowe płyty i zasilacze jeszcze wspierają/będą wspierały ten standard?
Bo na wydajność, z tego co wiem to nie ma praktycznego wpływu

Poszukałem trochę i znalazłem fajny dysk: Dysk Maxtor DiamondMax 21, 320GB Ultra ATA/100, 7200RPM, 16MB np. tu
Co o nim myślicie, ktoś ma doświadczenie z Maxtorami?

Witam.

Ja odradzam 'pakowanie się' w dyski ATA. Ten standard tak samo jak AGP, czy procesory jednordzeniowe jest wypierany przez pci-ex, cd, sata. Na Twoim miejscu, zakupiłbym dysk SATA i przejściówkę. Działać będzie jak zwykły ATA, transfery takie same a w przyszłości wymieniając sprzęt pozbędziesz się przejściówki i masz w pełni 'wartościowy' dysk na szybkim złączu.

Co do Maxtora, zapewne każdy ma swoje upodobania. Ja bym wybrał Seagate bo w Maxtorze pół roku temu poleciały mi łożyska, szczęście że robiłem kopie przed formatem i większość danych się zachowało. To samo stało się znajomemu, dwa dni temu odebrał nowy ale dane przepadły. Polecam nofollow dysk. Przewaga nad tym, który wybrałeś to funkcja NCQ i zapis prostopadły.

//EDIT:
[Tutaj] masz przejściówkę, a [tutaj] jeszcze jedną

---
Pozdrawiam
Hugster

O przejściówce nawet nie pomyślałem to najprostsze rozwiązanie.

Dzięki za poradę i za dysk - wygląda nieźle i jest tani

Pozdrawiam.