Czy ten dysk jeszcze ruszy?

Witam,

Ostatnio mialem problem z dyskiem twardym w swoim laptopie, dzialal dzialal, az w koncu sie zawiesil, i nie wlaczyl od nowa. Problem dalo sie rozwiazac poprzez uruchomienie komputera z plyty instalacyjnej windows i urzadzenia do naprawy plikow systemowych umozliwiajacych rozruch komputera.
po takim zabiegu komputer ladowal system.

Jednak po kilku takich zabiegach, gdy uruchomilem narzedzie do naprawiania systemu juz nie byl w stanie naprawic go, a zainstalowac systemu od nowa nie moglem, bo nie widzial mi w instalatorze zadnego dysku.

Stwierdzilem ze musze kupic nowy dysk bo ten juz sie sypie.
Oraz kupilem sobie tez obudowe zewnetrzna na dysk 2,5 cala.

Dysk zamawialem na aukcji internetowej stad go jeszcze nie otrzymalem, takze na nowym jeszcze nie moge pracowac.
Jednak obudowy usb juz mam i postanowilem ten dysk wlozyc do obudowy i go podpiac do stacjonarki, z nadzieja ze moze mi odczyta dysk i bede mogl sobie zgrac dane z paru partycji.


Jednak po podpieciu dysku przez USB do komputera stacjonarnego, swieci sie ciaglym swiatlem czerwona dioda, oraz pika (caly czas) szybka czestotliwosc kilka razy na sekunde. A w komputerze nie jest wykrywany.

Co informuje wtajemniczone osoby takie ciagle szybkie pikanie? Czy dysk juz padl na dobre?

Pozdrawiam

Nie jest to przypadkiem problem z zasilaniem ? Spróbuj podłączyć zasilacz do obudowy.

nie nie jest to problem z zasilaniem, sprawdzone na dwoch komputerach stacjonarnych.

nie nie jest to problem z zasilaniem, sprawdzone na dwoch komputerach stacjonarnych.

Możesz podać model i firmware ?
Czy jak do dysku podłączysz tylko zasilanie to przy przyłożeniu ucha do dysku słychać coś ?
Czy wcześniej gdy dysk jeszcze pracował wydawał jakiś dźwięk, inny niż nowy dysk ?

Model dysku to: Seagate Momentus 5400.3 160GB.
Gdy dysk jest podpiety bezposrednio do plyty glownej w srodku w laptopie, to on nie wydaje zadnych odglosow jest poprostu cichy.
Te odglosy sie pojawiaja sie tylko gdy go podpinam do nowozakupionej obudowy USB.

Jednak znajomy prosil mnie abym mu podal SMART dysku wyglada to tak jak w zalaczniku, a nastepnie uslyszalem tylko krotki komentarz, dysk jest zepsuty.

Dysk uszkodzony, taki poziom seek_error_rate świadczy o problemach mechanicznych.
Niestety MHDD może nie pokazuje niektórych parametrów (unkwnon), znacznie lepszy jest smartmontool w np. PartedMagic.

Jeżeli chodzi o kieszeń to może ona nie być w stanie zapewnić odpowiedniego zasilania dla dysku, ponieważ wymaga on około 550-600mA USB daje 500mA.
Spróbuj zaopatrzyć się w adapter SATA 2 USB i dobry zasilacz, pobierz dane i tyle.

Miej też na uwadze że dyski przeznaczone do kieszeni na USB są dyskami energooszczędnymi, o małej wydajności. Wiele firm produkujące dyski do kieszeni oznacza je w specialny sposób.

A w seagate nie było przypadkiem na odwrót że jak seek error rate zeszło do 0 to dysk do kasacji ?

Dobre kieszenie do dysku posiadają 2 wtyki USB, przy czym jedna jest na potrzeby zwiększonego poboru prądu. Dyski Seagate należą do dość prądożernych.

A w seagate nie było przypadkiem na odwrót że jak seek error rate zeszło do 0 to dysk do kasacji ?

Słusznie! tylko według danych jakie posiadam dla dysków SATA do 80GB wynika że normalny przedział to 1-9 miliardów.
Niestety nie posiadam bardziej aktualnych danych.

Dodatkowo 8 uszkodzonych sektorów plus 22 oczekujące, są dosyć zastanawiające. Dodajmy do tego "zawieszanie" i mamy uszkodzony dysk.
Ja bym nie ryzykował tylko zgrywał i tyle.

Dobre kieszenie do dysku posiadają 2 wtyki USB, przy czym jedna jest na potrzeby zwiększonego poboru prądu. Dyski Seagate należą do dość prądożernych.

Problem jest wtedy gdy cały "master hub" dostaje 500mA na wszystkie porty, albo gdy kieszeń ma regulator do 500mA.

Kolega nam tu poskromił trochę informacji, na temat np. modelu laptopa, kieszeni oraz dysku jaki w niej oryginalnie był. Fajnie by też było zobaczyć czy dysk przechodzi self-test.

EDIT:
Po małej konsultacji z osobami które się lepiej na tym znają niż ja okazuje się że bardziej istotne są dane średnie oraz najgorsze. Mówią nam one o częstotliwości w trafianiu się błędów na 1mln operacji. Konkluzja jest taka że ilość błędów operacji wyszukiwania dla tego dysku jest odpowiednia dla jego wieku, ale nie mówi nam o awarii.

Niestety ilość sektorów do przeniesienia Pending jest wysoka jak na Seagate. Oznacza to też że jakieś dane już zostały utracone.

Tak że bardzo przepraszam za moją marną diagnozę i przyczepienie się do nieistotnej rzeczy.

Użytkownik Ymo edytował ten post 02 11 2011 - 23:49

Ja bym nie ryzykował tylko zgrywał i tyle.

Ale jak za to zabrac jak już systemu mi nie uruchomi. A gdy wkladam plyte z systemem operacyjnym zeby postawic go od nowa, to w instalatorze nie wykrywa mi zadnej partycji.

Kolega nam tu poskromił trochę informacji, na temat np. modelu laptopa, kieszeni oraz dysku jaki w niej oryginalnie był. Fajnie by też było zobaczyć czy dysk przechodzi self-test.

Model laptopa to Asus A7U (4-letni)
Dysk jak wspomnialem w pierszym poscie to byl Seagate 160 GB Momentus 5400.3

Self-test to chodzi moze o to co zalaczylem teraz, w zalaczniku? Czy nie o to?

Self-test to chodzi moze o to co zalaczylem teraz, w zalaczniku? Czy nie o to?

Użytkownik freesamen edytował ten post 03 11 2011 - 02:15

To jest test powierzchni.
Pobierz PartedMagic, wypal, odpal odszukaj GSmartControl i na ostatniej zakładce masz self-test.
Ewentualnie może być Hiren Boot CD który też zawiera PartedMagic.

Jeżeli dysk nie przejdzie self-test-u to stan jest fatalny.

To jest test powierzchni.
Pobierz PartedMagic, wypal, odpal odszukaj GSmartControl i na ostatniej zakładce masz self-test.
Ewentualnie może być Hiren Boot CD który też zawiera PartedMagic.

Jeżeli dysk nie przejdzie self-test-u to stan jest fatalny.

uruchamialem wiele razy ten program PartedMagic w wersji 6.7

jednak nigdzie nie moge znalezc wspomnianej funkcji "GSmartControl", mozesz podpowiedziec jak tam trafic?