Sys na szybszy dysk, czy na wolniejszy?

Witam,
Mam dylemat co do instalacji systemu.

Mam stary dysk ATA 160 GB i zamowilem sobie SATA 500 GB <pozniej drugi taki i RAID> i teraz pytanie:

Czy bardziej oplaca sie zainstalowac system na tym starszym dysku <zaladowanie windowsa, ster, bibliotek, itd.)
a
gry/programy na 1TB (2 x 500 GB w RAID) na tym szybszym <ladowanie tekstur gier, programów>???
Czy raczej odwrotnie?
Na 1szym dysku trzymalbym raczej sam system, a programy, filmy, gry, muzyke na szybkim 1 TB. W razie padniecia systemu trace tylko 1 dysk...

Jak myslicie?

Najlepiej zrezygnuj z tego dysku na ATA, po prostu jest za wolny i do systemu i do gier - jedyny cel dla niego to przechowywanie danych. A z tych dwóch zrób RAID 0, po czym podziel 100GB na system oraz 900GB na dane(oczywiście to w przybliżeniu, bo rzeczywisty rozmiar jaki masz do zapisu danych jest inny). Sam używam takiego podziału, bo mam dysk 1TB i jest doskonale.

Ja dorzucę tylko od siebie - system stawiaj na pierwszej partycji, na drugiej zrób plik wymiany, na trzeciej programy/gry, a na czwartej dane.

Po co tyle partycji, wystarczą 2, już max to 3 - zamiast tworzyć partycje można foldery utworzyć.

Po co tyle partycji, wystarczą 2, już max to 3 - zamiast tworzyć partycje można foldery utworzyć.

1 partycja na system - wiele plików, możliwa fragmentacja - szybsza defragmentacja.
2 partycja na plik wymiany - zero fragmentacji
3 partycja na programy i gry - po to by wiedzieć co mamy zainstalowane - i gdzie - a po jakimś czasie taka ścieżka instalacyjna przynosi same +
4 partycja na dane - w razie padu systemu, wirusa, innych nieprzewidzianych okoliczności zamiast tracić czas robimy format c: bez strachu o dane , godzinka i mamy świeży system ze sterownikami.

Nie powiem że jest to model idealny... Jak tak mam u siebie od wielu lat i nie narzekam. teraz siedzę na 1TB z takim podziałem i wszystko śmiga