Pomysł na wlasny biznes

Napisano 13 06 2008 - 21:50

Mysle nad jakims wlasnym biznesem, jeszcze nie wiem co to ma byc/bedzie dokladnie, jak sadzicie co ma szanse powodzenia

• Do góry

Napisano 13 06 2008 - 21:59

• Do góry

Napisano 13 06 2008 - 22:03

no Cafe internet to raczej juz nie na te czasy jak kazdy ma w domu lacza po 5MB mysle nad czym zwiazanym z komputerami ale jeszcze nie myslalem nad tym dokladnie, poprostu chcialbym pracowac na siebie a nie na kogos a co do funduszy na start to wiadomo im mniej potrzebnych tym lepiej

• Do góry

Napisano 13 06 2008 - 22:36

Bardzo ciekawy temat

Powiem Ci, że jeśli chciałbyś otworzyć biznes komputerowy, ale taki konkretny to jak masz kontakty to wypali, najlepiej popracować w branży u kogoś, załapać kontakty i później ew. otwierać coś swojego

• Do góry

Napisano 13 06 2008 - 22:43

Ja ostatnio dość poważnie myślałem o otworzeniu sklepu/serwisu komputerowego u siebie w rodzinnej chacie. W małej miejscowości (5-6 tys mieszkańców ) 20km od Warszawy zawsze znajdzie się ktoś kto nie zna się na kompie, a komu nie chce się specjalnie tego kompa daleko wozić.
Sęk w tym, że na częściach komputerowych dużo nie zarobisz (masz małą marżę ok 10%, chyba, że bierzesz bezpośrednio od dystrybutorów, wtedy możesz nawet 20%), natomiast na serwisie - na serwisie narzucasz sobie ile chcesz (np. instalacji windy ze sterami 100 zeta - i wierzcie mi znajdą się ludzie co za to płacą albo wymiana karty graficznej 20 zeta etc).
Jak interes otwierasz w domu to niewiele musisz włożyć w to. Potrzeba tylko kompa (najlepiej z linuxem, żeby był spokój z legalnością oprogramowania) i drugiego monitora, klawiatury, myszy - tak zwanych rzeczy serwisowych do podłączenia kompa klienta. Oczywiście jest też nam potrzebny net.
kasę początkowo wykładamy tylko na reklamę ulotki, poczta pantoflowa (zrobimy komuś kompa, poleci znajomym), stawiamy gdzieś na trasie banery etc.
Na początku nikogo nie zatrudniasz, pracujesz sam. Części komputerowych nie masz na stanie, bo się nie opłaca, przyjdzie klient powie co chce i na następny dzień ma (po tym jak pojedziesz kupić do hurtowni - zamówienie składasz przez net).
Niestety mi ten biznes nie wyszedł, bo rodzicie nie zgodzili się na firmę w chacie

Ale epopeje napisałem I tak chciałem napisać więcej i pewnie o czymś zapomniałem, ale przedstawiłem Wam ogólną idee mojego business planu

• Do góry

Napisano 14 06 2008 - 06:33

no ogolnie o czyms takim tez myslalem i nie wiem czy tak nie bedzie wygladal final tego legalnosc windy to zaden problem lapek = licencja wiec z tym spokuj a nad reszta sie pomysli. A i tu takie pytanie czy by rozpoczac taka dzialanosc jak pisal Weksel odrazu musze miec zalozona firme czy to z czasem bym mogl zrobic jak bym widzial ze powiedzmy jest sens to ciagnac

• Do góry

Napisano 14 06 2008 - 10:52

• Do góry

Napisano 14 06 2008 - 11:08

• Do góry

Napisano 14 06 2008 - 12:12

I tak jest z wszystkim (np. wymiana karty graf. właśnie), więc taki biznes jest kompletnie nie opłacalny.

Gdzie ty mieszkasz? Ja sam instalowałem windę za kasę.. I to jest bardzo opłacalne jeśli już się rozkręciłeś.
Tyle, że w moim mniemaniu lepiej mieć jednak jakiś lokal, bo do chaty nieznajomemu to tak trochę głupio dać kompa
A firmę powinieneś założyć na starcie, ale możesz również zacząć jako osoba prywatna

• Do góry

Napisano 14 06 2008 - 12:21

• Do góry

Napisano 14 06 2008 - 14:09

• Do góry

Napisano 14 06 2008 - 14:16

• Do góry

Napisano 14 06 2008 - 14:31

• Do góry

Napisano 14 06 2008 - 15:05

• Do góry

Napisano 14 06 2008 - 15:37

Marix, to nie działa na takiej zasadzie, dostajesz te pieniądze przed rozpoczęciem działalności,
tylko, że aby nie musieć zwracać tych pieniędzy trzeba utrzymać działalność przez rok czasu.
Jeśli to się uda, to nie musimy nic zwracać
Tylko, że te 10tyś trzeba włożyć w firmę (a nie na swoje prywatne cele) i udokumentować koszty (faktury na np. komputer, komórkę itp...)

• Do góry

Napisano 14 06 2008 - 19:55

• Do góry

Napisano 14 06 2008 - 19:57

• Do góry

Napisano 14 06 2008 - 20:24

Marix125,racja o tym sobie przypomniałem, że można dostać 10 tys. a o tym drugim nie,kiedyś chyba druga klasa LO mieliśmy wykład poświęcony właśnie tego typom tematem i tam Pani z urzędu pracy tułmaczyła co i jak większość miała plany zakładać firmę ja też ale to narazie poza zasięgiem finansowym.Tak swym czasem wpadłem na pomysł by otworzyć mały market na wsi,tak na wsi ludziom by się nie chciało jeździć do miasta i byśmy mieli klientów

• Do góry

Napisano 14 06 2008 - 23:01

legalnosc windy to zaden problem lapek = licencja wiec z tym spokuj

Ale jak masz wersje OEM wingrozy (albo np. xp home, czy vista home) to nie możesz jej używać legalnie do celów komercyjnych. Tylko boxowe pro.
Więc na początek jest dobrze mieć w firmie linuxa - do tego piszesz do MS pismo że nie używasz ich oprogramowania w prowadzeniu firmy, przyjdzie ci jeden ziomek, sprawdzi czy używasz serio linuxa i masz spokój z nimi ;-)

Tak musisz założyć firmę - bo jak będziesz na czarno działał to ktoś cię w koncu podkabluje i przyjdzie fiskus i klops, a poza tym jak ktoś będzie chciał fakturę za serwis? to co powiesz? że w drukarce tusz się skończył?

tak, lokal a nie dom to dobry pomysł, ale nie na początek. Na początek lepiej założyć firme w domu - mniej wydatków na starcie.

a co do tych dotacji z urzędu - zapomnij dużo biegania, papierków i generalnie trzeba mieć też dużo farta, żeby przyznali, a jak utopisz hajs to jeszcze im wisisz.

• Do góry

Napisano 14 06 2008 - 23:06

no tak tez myslalem tego o windzie nie wiedzialem dobrze ze jest forum no linux to niezaciekawie, bawilem sie chwile ubuntu 7.10 i ogolnie systemik ok ale instalowanie jakichs sterow to tragedia

• Do góry